Jak wynika z sondażu TNS Polska, gdyby wybory do Sejmu odbywały się w październiku, w Sejmie znalazłyby się cztery ugrupowania.
Według TNS, chęć oddania głosu na PiS deklaruje 34 proc. badanych (spadek o 2 pkt. proc.). Żadne z pozostałych ugrupowań nie przekroczyłoby progu 20 proc. Zajmująca drugie miejsce PO może liczyć na 15 proc. poparcia (spadek o 2 pkt. proc.), a Nowoczesna na 11 proc. Ruch Kukiz’15 poparło 9 proc. respondentów. Wszystkie dane dotyczą osób, które zadeklarowały udział w głosowaniu.
Pozostałe ugrupowania nie przekroczyłyby progu wyborczego. PSL, SLD, KORWiN i partia Razem uzyskały po 3 proc. poparcia. KORWiN (obecnie Wolność) może liczyć na 1 punkt proc. poparcia więcej, niż poprzednio, a partia Razem – na 2 punkty proc. więcej. 19 proc. badanych nie umiało określić swoich preferencji (to o 2 pkt. proc. więcej niż we wrześniu).
W wyborach wzięłoby udział 61 proc. ankietowanych, z czego 21 proc. zdecydowanie tak. 31 proc. nie chce głosować, z czego 14 proc. zdecydowanie.
PAP / gosc.pl / Kresy.pl
Jedna zaraza i druga zaraza!
Dopóki nie będzie realnej alternatywy dla PiS po prawej stronie (realnej, czyli z wejściem do rządu i wywieranie rzeczywistego wpływu na rządzenie) to nie będzie się z czego cieszyć.