Do Portu Gdańsk, po 10 dniach podróży, dotarł pierwszy pociąg towarowy z Chin.
W czwartek przed południem do Portu Gdańsk dotarł pierwszy w historii pociąg towarowy z Chin, przewożący kilkadziesiąt kontenerów. Podróż z miasta Xi’an zajęła 10 dni.
Radio Gdańsk, które poinformowało o tym wydarzeniu zwraca uwagę, że zainteresowanie nowym połączeniem jest duże, mimo iż transport kontenera koleją jest dwa razy droższy od transportu drogą morską.
– W wielu sytuacjach dla odbiorców towarów zdecydowanie ważniejszy od ceny transportu jest jego czas – powiedział podczas uroczystości w terminalu kontenerowym DCT Łukasz Szutenberg z firmy Adampol, będącej operatorem pociągu. W tym terminalu kontenery będą ładowane na samochody, inne pociągi lub na statki, np. te płynące do Skandynawii.
Szutenberg podkreślił, że ich pociąg jedzie z Xi’an w centralnych Chinach do Gdańska 10 dni, podczas gdy tradycyjny transport drogą morską trwa kilka razy dłużej, 45-50 dni. Zaznacza, że w tym czasie wielu przedsiębiorców może dokonać kilku transportów i zarobić więcej, nawet pomimo większych kosztów.
Jak dotąd, zdecydowana większość pociągów z Chin nie jeździła do Gdańska, lecz do niemieckiego Duisburga. Ta droga trwa jednak o cztery dni dłużej, co stawia gdański port w relatywnie korzystniejszej sytuacji. Zdaniem Marcina Osowskiego, wiceprezesa Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, to bardzo dużo w sytuacji, kiedy odbiorcy zależy na szybkości transportu. – To jest nasza przewaga i trzeba ją zacząć wykorzystywać – powiedział Osowski, cytowany przez Radio Gdańsk.
Przeczytaj: Kolejowy „nowy jedwabny szlak” sięgnął Stambułu
Duże zadowolenie i radość z pomyślnej trasy i dobrego czasu przejazdu pociągu wyraził Grzegorz Witkowski, wiceminister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
– Bardzo cieszy nas ten pociąg, ponieważ on pokazuje, że polskie porty mogą konkurować z portami niemieckimi – powiedział Radio Gdańsk wiceminister. Zaznaczył, że pokazuje to, iż Polska ma swoje atuty, które chce wykorzystywać, „ponieważ wynikają z tego same korzyści”. Witkowski wymienił w tym kontekście m.in. większe wpływy do budżetu i rosnące możliwości dla polskich przedsiębiorców.
Czytaj także: PKP Cargo chce otworzyć przedstawicielstwo w Chinach
Jak pisaliśmy, zgodnie z danymi podanymi przez Xu Xiaofenga, radcę gospodarczo-handlowego ambasady Chin w Polsce, kolejowy handel tego państwa z Europą odbywa się głównie przez Polskę. Ogromna większość kolejowych kontenerów z Chin wjechała do Europy przez nasz kraj.
Na początku 2017 roku pierwszy bezpośredni pociąg towarowy z Chin przybył do Londynu. Podróż z miasta Yiwu z prowincji Zhejiang, we wschodnich Chinach – znanego ośrodka handlu hurtowego, przez Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę, a później Niemcy, Belgię i Francję, zajęła 18 dni. W październiku br. do stolicy Serbii dojechał pierwszy pociąg towarowy podążający bezpośrednio z Chin. Kurs inaugurował nowe regularne połączenie.
radiogdansk.pl / Kresy.pl
Pytanie, czy kurs „naszego pociągu” do Gdańska też zainaugurował stałe połączenie, czy to na razie pilotażowy kurs był.
Amerykanom już pali się w tyłkach bo nie udało się procesu powstrzymać, a jak sie starali biedoty