Najwyższy Sąd Administracyjny Ukrainy w praktyce utrzymał w mocy wyroki sądów poprzednich instancji o zakazie działalności ukraińskiej kompartii.
O decyzji Najwyższego Sądu Administracyjnego poinformowała służba prasowa Ministerstwa Sprawiedliwości. Według niej Sąd odmówił wszęcie procedury kasacyjnej po skardze złożonej przez komunistów, którą uznał za “bezpodstawną”. Uznał, że działalność KPU całkowicie wypełnia, poprzez towarzyszącą jej symbolikę i postulaty, znamiona czynów zabronionych przez zeszłoroczną ustawę “o osądzeniu totalitarnych reżimów komunistycznego i narodowo-socjalistycznego (nazistowskiego) na terytorium Ukrainy u zakazie propagowania ich symboliki”. Kończy to prawne możliwości uchylenia delegalizacji Komunistycznej Partii Ukrainy.
unian.net/kresy.pl
Podobne działalność pogrobowców bandery całkowicie wypełnia, poprzez towarzyszącą jej symbolikę i postulaty, znamiona czynów zabronionych przez ustawę “o osądzeniu totalitarnych reżimów komunistycznego i narodowo-socjalistycznego (nazistowskiego) na terytorium Ukrainy u zakazie propagowania ich symboliki”. Dlaczego zatem nikt tego plugastwa tam nie ściga.
I właśnie padł ostatni legalny relikt, który zrzeszał przeciwników banderyzmu. Krok po kroku rosną w siłę, a nasz generalissimus idiotus Macierewicz tworzy Wielonarodową Brygadę, żenada.