Opłata paliwowa od 1 marca wzrośnie o ponad 12 proc. Jest obwieszczenie ministra

Minister infrastruktury ogłosił podwyżkę opłaty paliwowej. Od marca br. wzrośnie ona o 12,3 proc. Oznacza to wzrost cen na stacjach benzynowych. To już druga podwyżka tej opłaty w ciągu kilku miesięcy.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk opublikował w czwartek rano obwieszczenie o wzroście od marca opłaty paliwowej o 12,3 proc. Dokument w tej sprawie zamieszczono na stronie internetowej resortu.

“Zmiany, o których mowa w pkt 1-3, stosuje się od dnia 1 marca 2020 r. zgodnie z art. 56 ustawy z dnia 13 lutego 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020” – napisano w obwieszczeniu, cytowanym przez szereg mediów za Polską Agencją Prasową.

Oznacza to, że od marca br. opłata za 1000 litrów benzyny ma wynieść 155,49 zł, a za taką samą ilość olejów napędowych – 323,34 zł. Ta ostatnia stawka dotyczy również wyrobów powstałych ze zmieszania tych olejów z biokomponentami oraz biokomponentów stanowiących samoistne paliwa. Dla gazów opłata wzrośnie do 187,55 za 1000 kg.

Według stacji RMF, obecnie wysokość opłaty paliwowej za litr benzyny to średnio 14 groszy, a za litr oleju napędowego – średnio 31 groszy. Od marca przeciętny koszt zatankowania 40-litrowego baku benzyny wzrośnie o około 70 groszy, a oleju napędowego – o ok. 1,5 zł.

Podwyżka wchodzi w życie od 1 marca, czyli od najbliższej niedzieli. Rząd twierdzi, że podwyżka jest konieczna, gdyż potrzebnych jest więcej pieniędzy na drogi.

Jest to już druga podwyżka opłaty paliwowej na 2020 rok wprowadzona przez rząd. Pierwsza, obowiązująca od stycznia br., została przeprowadzona w listopadzie. Wówczas resort infrastruktury przewidywał wzrost stawek opłaty paliwowej na benzynę, olej napędowy i gaz na 2020 rok. Stawka za 1000 l benzyn silnikowych miała wzrosnąć z obowiązującej w 2019 roku 133,21 złotych do 138,49 złotych. Najwyraźniej okazało się, że podwyżka była za mała i zdecydowano się jeszcze ją zwiększyć – do 155,49 zł.

Dla porównania, po listopadowej podwyżce stawka za 1000 l olejów napędowych wynosiła 306,34 zł, a wcześniej – poniżej 300 zł. Jeszcze w ubiegłym roku stawka za gazy wynosiła 164,61 zł.

Łącznie, w porównaniu z 2019 rokiem, wzrost opłaty paliwowej wyniósł już ponad 20 złotych, czyli prawie 17 proc.

Ostatnio informowaliśmy, Według analityków e-petrol, przeceny obserwowane na polskich stacjach benzynowych nadal są konsekwencją spadków cen ropy spowodowanych rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Najbardziej potaniał olej napędowy – o 6 groszy na litrze.

Money.pl / RMF FM / Kresy.pl