Dzisiaj przed Ministerstem Sprawiedliwości odbyła się konferencja Obozu Narodowy-Radykalnego (ONR) ws. pojawiających się w mediach sugestiach o możliwej delegalizacji organizacji.
Jak powiedział w trakcie konferencji rzecznik ONR, Tomasz Kalinowski, “Sugerowanie delegalizacji ONR przez przedstawicieli rządu uważamy za wyraz uległości wobec środowisk lewicowych”.
ONR w ten sposób zareagował na słowa wiceministrów sprawiedliwości Patryka Jakiego i Michała Wójcika o możliwej delegalizacji organizacji za rzekome promowanie faszyzmu. “PiS za cel obrał sobie delegalizację ONR jednocześnie przyzwalając na działanie organizacji komunizujących i uchyla się od rozliczenia rządu PO-PSL. W obliczu tego że Prawo i Sprawiedliwość zaczyna mówić głosem eurolewactwa i TVNu być może konieczne będzie powołanie nowej partii politycznej. To jest dobry moment na rozpoczęcie takiej dyskusji w środowisku narodowym” -stwierdził Kalinowski.
Z kolei Robert Bąkiewicz, koordynator ONR na Mazowszu, powiedział, że “PiS przechyla się na pozycje lewicowe. Ministrowie rządu przyznają, że powinno delegalizować się ONR, a w tym czasie nie robi nic w sprawie niezasadnie wysuwanych roszczeń żydowskich wspieranych przez USA”.
ZOBACZ RÓWNIEZ: Wiceminister Wójcik uważa, że należy zdelegalizować ONR
Kresy.pl / Twitter
Może właśnie tak… skoro głupi Polski naród nie wie na kogo głosować, to na miejscu narodowców rozważył bym nawet opcję 1000+ 🙂 żeby te zabiedzone masy zastanawiające się czy głosować na PiSuar, czy POpłuczyny, wreszcie poparły Polską partię. Budżet może to jakoś wytrzyma.
@Kojoto Wytrzyma, wytrzyma, lepiej płacić swoim nawet 1000+ niż Żydom miliardy hgw za co.