Onet podał w poniedziałek, że rząd Mateusza Morawieckiego niewłaściwie zabezpieczył interes państwa i przekazał kontrolę nad produkcją pocisków dla wojska prywatnej firmie, w dodatku nieposiadającej doświadczenia na tym polu.
Serwis Onet powołuje się na poufne dokumenty. Chodzi o rządowy program „Narodowa Rezerwa Amunicyjna” (NRA), który został powołany przez gabinet Mateusza Morawieckiego w pierwszej połowie 2023 roku. W uchwale stwierdzono, że celem jest „rozbudowa i dywersyfikacja narodowej bazy produkcyjnej amunicji wielkokalibrowej oraz uzupełnienie jej rezerw, adekwatnie do zwiększonych potrzeb, związanych z rozbudową potencjału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej”. Chodziło głównie o amunicję kaliber 155 milimetrów.
„Do jego realizacji wyznaczona została spółka Polska Amunicja tworzona przez rządową Agencję Rozwoju Przemysłu i trzy podmioty prywatne, które nie miały w tym zakresie doświadczenia. A na tydzień przed swoją dymisją Morawiecki podpisał tajną uchwałę nakazującą zakup od niej pocisków wartych nawet 12 mld zł” – czytamy.
Okres trwania programu ustalono na lata 2023-2029. „Jako podmioty wyznaczone do jego sfinansowania wskazane zostały przede wszystkim instytucje obsadzone przez najbliższych współpracowników ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego — Polski Fundusz Rozwoju (PFR), Agencję Rozwoju Przemysłu (ARP) i Rządową Agencję Rezerw Strategicznych (RARS)” – podaje Onet.
Jak czytamy, w przyjętej 20 kwietnia 2023 roku uchwale komitet przyjmuje opatrzony klauzulą „zastrzeżone” dokument ustalający harmonogram prac.
Jako cel wskazano „zapewnienie w perspektywie 2025 r. stabilnej perspektywy przyszłych uzupełnień (koniecznych z uwagi na m.in. ograniczony okres przydatności do użycia czy działania ćwiczebne Sił Zbrojnych RP) amunicji wielkokalibrowej, poprzez rozbudowę i dywersyfikację zdolności produkcyjnych polskiego przemysłu obronnego w wymiarze amunicyjnym (w tym w zakresie komponentów amunicji wielkokalibrowej), w oparciu o współpracę Polskiego Funduszu Rozwoju z krajowymi podmiotami przemysłu zbrojeniowego, zarówno z udziałem Skarbu Państwa, jak i prywatnymi, przy wykorzystaniu zautomatyzowanych technik produkcyjnych”.
A także „zapewnienie w perspektywie 2029 r., Siłom Zbrojnym RP uzupełnienia rezerw amunicji artyleryjskiej kal. 155 mm, w wysokości adekwatnej do prognozowanego miesięcznego zużycia podczas potencjalnego konfliktu zbrojnego, przy wykorzystaniu możliwości pozyskiwania uzbrojenia i sprzętu wojskowego, którymi dysponują resort obrony narodowej oraz Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych”.
Do realizacji zgłosiło się 14 podmiotów. W maju 2023 roku Komitet Sterujący wybrał dwie oferty: Polskiej Grupy Zbrojeniowej i spółki Polska Amunicja (konsorcjum spółek WB Electronics, Ponar Wadowice i TDM Electronics). 51 proc. udziałów w Polskiej Amunicji obejmuje Aranda, spółka należąca do państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu.
Onet opisuje, że 5 października, niecałe dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, Mateusz Morawiecki podpisał uchwałę nakazującą Agencji Uzbrojenia zakup pocisków 155 mm od Polskiej Amunicji w latach 2023-2026.Uchwale nadano klauzulę „poufne”. Tymczasem w grudniu, tuż przed zaprzysiężeniem rządu Donalda Tuska, Rada Ministrów Mateusz Morawieckiego podjęła kolejną uchwałę, wydłużając okres dostaw do 2029 roku.
Jak czytamy, Polska Amunicja zobowiązała się do dostarczenia 50 tys. sztuk amunicji kal. 155 mm oraz budowy nowej fabryki pocisków w Ząbkowicach Śląskich, a na realizację obu zadań ze środków NRA przeznaczono 14 mld zł.
Medium pisze, że po zmianie władzy do MON zaczęły zgłaszać się firmy, które odrzucono z udziału w programie NRA. Sygnalizowały wątpliwości co do całego procesu.
Onet podaje, że po przeanalizowaniu departament MON zawnioskował o wstrzymanie realizacji programu i dokonanie „ponownej oceny możliwości jego realizacji przez konsorcjum Polska Amunicja”, oraz o rozważenie zawiadomienia prokuratury w związku z możliwym „celowym wprowadzeniem w błąd” m.in. premiera oraz „nadużycia stanowiska służbowego” przez ówczesnego prezesa PFR Pawła Borysa.
Jako możliwe nadużycie wskazano „rekomendację konsorcjum Polska Amunicja, pomimo braku doświadczenia spółki w zakresie produkcji amunicji, w tym amunicji wielkokalibrowej”.
Obecny MON argumentuje m.in., że konsorcjum nie posiadało zdolności produkcyjnych „w żadnym rodzaju amunicji”. Zarzuca też Komitetowi Sterującego „nierzetelną informację o spełnieniu przez konsorcjum kryteriów udziału w Programie”.
Jak czytamy, zdaniem MON, nie uwzględniono też „konieczności poniesienia dodatkowych nakładów inwestycyjnych” przez Polską Amunicję w wysokości 2,3 mld zł.
Onet opisuje, że w lipcu jeden z urzędników Agencji Rozwoju Przemysłu krytykował powołanie Polskiej Amunicji. Miał przekonywać, „że celem Polskiej Amunicji nie jest wcale budowa fabryki, w której produkowana byłaby potrzebna Polsce amunicja, a jedynie zarabianie na pośrednictwie w sprowadzaniu tego typu pocisków od zagranicznych kontrahentów”.
Zdaniem Onetu, mimo posiadania większościowych udziałów, Skarb Państwa nie ma kontroli operacyjnej nad Polską Amunicją. Ta bowiem występuje po stronie WPT Holding. Umowa przewiduje bowiem, że to ta spółka ma prawo do powoływania trzech członków zarządów, w tym prezesa. Zarząd może liczyć od dwóch do pięciu osób.
W spółce funkcjonuje obecnie zarząd dwuosobowy. Prezesem z nadania WPT Holding jest Paweł Poncyljusz, który w ostatnich wyborach startował z list Koalicji Obywatelskiej. Reprezentantem Agencji Rozwoju Przemysłu jest Paweł Ogryczak, dawniej kierowca i ochroniarz Kornela Morawieckiego. Zdaniem medium, całkowitą władzę nad Polską Amunicją ma jednak prywatny przedsiębiorca.
Poncyliusz przekazał Onetowi, że Polska Amunicja jest „gotowa od 1,5 roku, aby rozpocząć budowę fabryk amunicji kal. 155 mm”. Żalił się także, że konsorcjum jest celem „zaczepek medialnych”. Jego zdaniem, interes Skarbu Państwa w spółce został należycie zabezpieczony.
Onet deklaruje, że usiłował skontaktować się z wieloma osobami powiązanymi ze sprawą, m.in. byłym premierem Mateuszem Morawieckim. Wiele z nich nie odpowiedziało. Były szef PFR Paweł Borys przekazał z kolei, że „nie podejmował żadnych działań w ramach programu NRA jako osoba fizyczna, tylko w ramach funkcji pełnionej w zarządzie Polskiego Funduszu Rozwoju S.A”.
Resort obrony miał oświadczyć, że minister Władysław Kosiniak-Kamysz „poinformował Prezesa Rady Ministrów o zagrożeniach w realizacji programu Narodowa Rezerwa Amunicyjna”.
Doniesienia Onetu wywołały falę komentarzy w sieci.
„Uśmiechniętym przeszkadza nawet… budowa fabryki produkującej amunicję… Poufne dokumenty na Onecie, wstrzymanie budowy fabryki amunicji dla polskiej armii. Tak wygląda troska o bezpieczeństwo Polski, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna” – napisał na platformie X były premier Mateusz Morawiecki (PiS).
Uśmiechniętym przeszkadza nawet… budowa fabryki produkującej amunicję… Poufne dokumenty na Onecie, wstrzymanie budowy fabryki amunicji dla polskiej armii. Tak wygląda troska o bezpieczeństwo Polski, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 19, 2024
„Mateuszu, to, że potrafisz robić interesy na respiratorach, maseczkach, wizach czy generatorach, wszyscy wiedzieli od dawna. Ale że na amunicji też i to na 14 miliardów?” – oświadczył z kolei obecny premier Donald Tusk.
„Panie Donaldzie, gdybyś wtedy rządził – czekałbyś na dostawę niemieckich hełmów, a nie budował fabrykę polskiej amunicji” – odpowiedział mu Morawiecki.
Mateuszu, to, że potrafisz robić interesy na respiratorach, maseczkach, wizach czy generatorach, wszyscy wiedzieli od dawna. Ale że na amunicji też i to na 14 miliardów?
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 19, 2024
Publikację Onetu skomentował także Tomasz Dmitruk, redaktor Nowej Techniki Wojskowej i Dziennika Zbrojnego. „Trudno zrozumieć niejawną uchwałę RM, nakazującą Agencji Uzbrojenia dokonanie zakupu we wskazanej firmie… To Agencja Uzbrojenia powinna przeprowadzić postępowanie i dokonać wyboru inwestora, bowiem do tego m. in. celu została powołana. Dlaczego tak się nie stało?” – napisał.
„Negatywnie oceniam nadanie klauzuli niejawności uchwałom RM, które mogą być jawne bez załącznika. To celowe ograniczenie dostępu do informacji, która powinna być jawna. W takiej sytuacji niejawny powinien być tylko załącznik” – kontynuował.
„Dlaczego decyzje w tej sprawie były i są utajniane przez rząd i MON? Rozumiem, że należy utajnić ile amunicji zamawiamy i w jakim czasie będą dostawy oraz część dokumentacji prowadzonego postępowania, ale cała reszta powinna być jawna. Jaki był cel utajnienia całego procesu?” – wskazał Dmitruk.
Kolejne informacje (nie jestem w stanie potwierdzić na ile prawdziwe) na temat rządowego programu „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”. W ramach komentarza na razie tylko trzy refleksje: https://t.co/whkBi5TIqM
👉Trudno zrozumieć niejawną uchwałę RM, nakazującą Agencji Uzbrojenia…— Tomasz Dmitruk (@goltarr) August 19, 2024
W sieci zwrócono także uwagę na obecność Pawła Poncyliusza we władzach spółki.
„Widzę, że onet od rana na zlecenie, ale czyje, skoro atakuje firmę antypisowców, gdzie prezesem jest Pan Poncyliusz z PO?! 😉 Krótkie podsumowanie: – w ramach NRA (Narodowej Rezerwy Amunicji) 22. grudnia 2023 podpisano umowę WYKONAWCZĄ z Polską Grupą Zbrojeniową, o wartości 11mld pln (!); – w ramach NRA miała powstać druga firma – Polska Amunicja – gdzie 51% udziałów miała… Agencja Rozwoju Przemysłu, część Polskiego Funduszu Rozwoju. To ta sama instytucja która ma… 30% w PGZ i 25% w WBG. – pozostałe udziały były rozdzielone na Niewiadów i właśnie WBG (przypomnę – 25% w rękach skarbu państwa); A argument, że „firma bez doświadczenia”. Niezłe żarty. WBG produkuje jedne z najbardziej zaawansowanych systemów łączności (używane m.in. przez USA), najlepszy na świecie BMS do walki artyleryjskiej (Topaz) oraz czołowe drony rozpoznawcze używane na Ukrainie (FlyEye), ale nagle nie może zacząć produkcji nowych rzeczy, bo akurat amunicji nigdy nie produkowała?” – argumentuje Szymon Janus.
Widzę, że onet od rana na zlecenie, ale czyje, skoro atakuje firmę antypisowców, gdzie prezesem jest Pan Poncyliusz z PO?! 😉
Krótkie podsumowanie:
– w ramach NRA (Narodowej Rezerwy Amunicji) 22. grudnia 2023 podpisano umowę WYKONAWCZĄ z Polską Grupą Zbrojeniową, o wartości…— Szymon Janus (@sjanus_pl) August 19, 2024
Czytaj: Media: Prywatna polska firma szykuje się na zaspokojenie wielkiego popytu na pociski 155 mm
onet.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!