Sondaż Estymatora: tylko trzy partie w Sejmie

Według ostatniego sondażu pracowni Estymator dla „Newsweeka”, gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, znalazłyby się w nim tylko trzy partie, z czego w obecnym parlamencie znajdują się dwie.

Na czele sondażu znalazła się koalicja PiS-Polska Razem-Solidarna Polska, na którą oddanie głosu deklaruje 33 procent ankietowanych. Drugie miejsce zajęło tworzące się ugrupowanie Pawła Kukiza z poparciem na poziomie 29 procent. Z kolei na PO chce głosować 19 procent badanych.

Przy takim wyniku PiS wprowadziłby do Sejmu 195 posłów, a Paweł Kukiz 0 168. PO uzyskałoby jedynie 97 mandatów. Gdyby została zawarta koalicja pomiędzy dwoma pierwszymi ugrupowaniami, to dysponowałaby ona większością umożliwiającą zmianę Konstytucji RP.

Poza wymienioną trójką, do sejmu nie weszłoby żadne inne ugrupowanie. Najmniej do przekroczenia progu wyborczego zabrakłoby SLD i PSL; każde z nich może liczyć na 4 proc. poparcia. Na dalszych miejscach znalazły się: NowoczesnaPL Ryszarda Petru (3%), Twój Ruch i KORWiN (po 2 %) oraz Ruch Narodowy (1%).

Badanie przeprowadzono w dniach 10 i 11 czerwca na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1104 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych.

Polskieradio.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    Gdyby mandat poselski zdobywało się dzięki egzaminom wstępnym, konkursom z fachowym, niezależnym jury. Ale parlamentarzystów wybieramy my, czyli Wyborcy.
    I często nie kierujemy się wtedy kompetencjami kandydata. Czasem jego urodą. Znanym z mediów nazwiskiem(np. JAROSLAW WALESA). Bywa, że wybieramy „mniejsze zło”. Albo głosujemy na złość poprzednio faworyzowanej partii, bo nie spełniła naszych pokładanych nadziei. Uwiodła, wykorzystała i zapomniała o nas.
    Skoro to oglupieni Polacy swymi podatkami fundują wieloletnie stypendia twórcze dla polskich parlamentarzystów i euro deputowanych, to mają też prawo wybrać sobie kogo tylko zechcą nawet OSLA do Senatu lub Sejmu…
    I czasem będą takich wybierać.
    Aby raz na jakiś czas pokazać klasie politycznej przysłowiowego wała.
    Polski parlamentarzysta dostaje miesięczny ryczałt na prowadzenie biura poselskiego. Marny?.
    Nie słyszałem żeby jakiś polski poseł umarł z głodu. Za to głupota niejednego już powaliła.