W sieci zamieszczono film, na którym przypuszczalnie po raz pierwszy pokazano nową wersję ukraińskiego, przeciwokrętowego pocisku manewrującego Neptun, przystosowaną do rażenia celów naziemnych.
W sobotę na kanale ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego w serwisie Telegram zamieszczono nagranie, na którym pokazano różne systemy uzbrojenia produkcji ukraińskiej, m.in. morskie drony Sea Baby, pojazdy opancerzone Kozak-5, czy armatohaubice 2S22 Bohdana. Na początku nagrania przez chwilę widać też przeciwokrętowy pocisk manewrujący R-360 Neptun. Zdaniem części analityków wojskowych, może to być nowa wersja tej rakiety, dostosowana do rażenia celów naziemnych na dystansie do 400 km.
W mediach pojawiła się opinia, że zmodyfikowane rakiety systemu Neptun mogły zostać użyte pod koniec lipca br. podczas nocnego ataku na obrzeżach lotniska Chalino w pobliżu Kurska w Rosji. Podczas uderzenia zniszczony miał zostać skład amunicji.
Dodajmy, że w wywiadzie dla ukraińskiego serwisu militarnego „Defence Express” ekspert wojskowy Iwan Kyryczewski zaznaczył, że w warunkach wojny z Rosją na Ukrainie rozwijana jest produkcja nie tylko dronów, ale też broni rakietowej. Zwrócił uwagę, że mówił o tym publicznie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, zaś przedstawiciele armii mówili o używaniu broni rakietowej krajowej produkcji przeciwko celom w Rosji. Zaakcentował też, że w przestrzeni medialnej najczęściej wspomina się o rakietach przeciwokrętowych systemu Neptun.
„Po prostu cywilizowani ludzie nie przechwalają się swoimi rakietami na lewo i prawo, jak robią to Rosjanie. I tutaj jest, powiedzmy, czynnik tajemnicy dotyczący niektórych programów rakietowych (…)” – powiedział Kyryczewski.
Jego zdaniem informacja o produktach bazujących na rakiecie Neptun pojawiła się, ponieważ w pewnym momencie nie dało się już ukryć faktów. Zaznaczył, że to samo dotyczy rozwoju projektu rakiety balistycznej Sapsan.
Przypomnijmy, że blisko rok temu w mediach pojawiły się doniesienia, według których Ukraińcy zmodyfikowali swoje przeciwokrętowe rakiety manewrujące rodzimej produkcji Neptun, by mogły atakować cele naziemne z odległości kilkuset kilometrów. Jeden z ukraińskich urzędników twierdził wówczas, że nieco wcześniej tak zmodyfikowaną rakietę systemu Neptun użyto do ataku na Krym, a ściślej do zniszczenia systemów obrony powietrznej S-400. W grudniu 2023 roku ukraiński resort obrony potwierdził istnienie takiego pocisku.
Przypomnijmy, że jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę, we wrześniu 2021 informowano, że system przeciwokrętowych rakiet manewrujących RK-360MC Neptun można przystosować do atakowania celów lądowych.
Kresy.pl / Unian
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!