NIK monitoruje fuzję Orlen-Lotos, kontrola możliwa jeszcze w tym roku

Przedstawiciel NIK potwierdził w Sejmie, że Izba interesuje się fuzją Orlen-Lotos i prowadzi obecnie prace analityczne w tej sprawie, badając rządowe dokumenty. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku ruszy kontrola procesu.

Jak poinformował w piątek serwis Trojmiasto.pl, Najwyższa Izba Kontroli przygotowuje się do kontroli fuzji Orlen-Lotos. Sprawa została poruszona na ostatnim posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju przez posła PO, Tadeusza Aziewicza. Przypomniał, że wcześniej w wywiadzie szef NIK, Marian Banaś zapowiedział działania kontrolne. Zapytał, czy jakieś prace w tej materii są prowadzone.

W odpowiedzi na pytanie posła PO przedstawiciel NIK potwierdził, że Izba prowadzi w kwestii fuzji prace analityczne i bada oficjalne dokumenty rządowe odnoszące się do strategii sektora paliwowego. Zaznaczył też, że NIK stale monitoruje transakcję.

„W ramach rozpoczętego już procesu przygotowywania planów pracy kwestie fuzji są brane pod uwagę” – poinformował przedstawiciel Izby. Dodał, że na razie nie ma decyzji o tym, „czy będzie niezwłocznie przeprowadzona doraźna kontrola w tym roku, czy będzie to kontrola planowa – mająca charakter bardziej systemowy i szerszy”.

Wcześniej politycy PO zwracali uwagę, że minął już rok od czasu, kiedy koncern Orlen uzyskał warunkową zgodę Komisji Europejskiej na przejęcie Lotosu. Ich zdaniem, KE postawiła wówczas warunki zaporowe, na które „strona polska nigdy nie powinna się zgodzić”, ale to zrobiła. Według Platformy, nie można tu mówić o żadnej fuzji, ale jest to „zwykły rozbiór i ogołocenie” Lotosu, na bazie którego miały zostać „wyhodowany zagraniczny konkurent dla Orlenu”.

Z tymi zarzutami nie zgadzają się przedstawiciele Grupy Lotos. Według nich, opinia publiczna jest informowana o każdym istotnym etapie, a „wszelkie zarzuty o braku transparentności są całkowicie bezzasadne”.

Przeczytaj: Reuters: UE zgodzi się na przejęcie Lotosu przez PKN Orlen

Na początku tego miesiąca KE wydłużyła termin na realizację środków zaradczych, w ramach przejęcia przez PKN Orlen Grupy Lotos, do 14 listopada br. Początkowo , był to 14 lipca. Według mediów, z tego względu w najbliższym czasie nie poznamy inwestora dla wydzielonych aktywów rafineryjnych Lotosu. Inwestor dla rafinerii gdańskiej miał zostać ogłoszony do końca czerwca.

Zobacz także: Krzysztof Bosak: Fuzja Orlenu i Lotosu do decyzja polityczna, niemająca ekonomicznego uzasadnienia

W 2019 roku pisaliśmy, że PKN Orlen chce kupić co najmniej 53 proc. Lotosu, w którym polski Skarb Państwa posiada 53,19 proc. akcji. Organy nadzoru konkurencji w UE obawiają się, że umowa może podnieść ceny i ograniczyć konkurencję w Polsce, Czechach, Estonii, na Litwie, Łotwie i Słowacji.

biznes.trojmiasto.pl / Kresy.pl