173. Brygada Powietrznodesantowa przeprowadziła ćwiczenia w Bawarii. Desant części sprzętu nie poszedł zgodnie z planem. 3 pojazdy Humvee runęły na ziemię, bo spadochrony były źle zamocowane.
Samoloty C-130 Hercules zrzucały sprzęt nad jedną z bawarskich dolin. Większość z zrzucanych maszyn wylądowało na ziemi. 3 z nich miały jednak źle przymocowane spadochrony. Spowodowało to, że maszyny rozbiły się i uległy zniszczeniu.
Przed desantem samochody ustawiane są na metalowych paletach, a do pojazdów przymocowuje się trzy spadochrony. Desant następuje przy zmniejszonej prędkości samolotów transportowych. Zwalniają one do ok. 260 km/h i dopiero zrzucają ładunek.
Na portalu liveleak pojawiło się nagranie na którym widzimy moment niekontrolowanego upadku samochodów.
tvp24.pl / liveleak / kresy.pl
Ale numer , tak samo się uśmiałem jak ten gość w tle. Czyli że oni mają nam pomóc w starciu z ruskimi ? Ale kto im będzie pampersy zmieniał?Mam nadzieję że nie tacy jak my z zasadniczej służby wojskowej ( 2 lata d-ca. T- 72).A nie trzeba było wynająć zewnętrzną firmę od desantu tak jak to jest z ochroną jednostek?
To było zaplanowane bombardowanie samochodami. Potem wmawia się, że ofiary zginęły w wypadku komunikacyjnym.
Niezły SZOŁ 🙂 hehe.