Niemiecki rząd wycofuje się z umowy z Polską o utworzeniu na terytorium Polski przedsiębiorstwa naprawy czołgów Leopard 2 ukraińskiej armii – informują niemieckie media.

Jak poinformowały w środę niemieckie media, niemiecki rząd wycofuje się z umowy z Polską o utworzeniu na terytorium Polski przedsiębiorstwa naprawy czołgów Leopard 2 ukraińskiej armii. Poinformowała o tym gazeta Handelsblatt, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą.

Planowany zakład naprawczy w Polsce miał zostać otwarty miesiąc temu, ale negocjacje między krajami wciąż trwają.

Według przekazów medialnych powodem rozwiązania umowy miały być wysokie oczekiwania cenowe strony polskiej, które Niemcy uważają za mocno przesadzone. Jak podaje Der Spiegel, Polska Grupa Zbrojeniowa domaga się ponad 100 tys. euro za „wstępną diagnostykę” czołgów, podczas gdy w Niemczech płaci się zazwyczaj około 12 tysięcy. Ponadto PGZ miało nie chcieć udzielać gwarancji na naprawy.

Obecnie niemieckie Ministerstwo Obrony oficjalnie poinformowało, że ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, a negocjacje ze stroną polską trwają.

Według niemieckich mediów Polska i Niemcy nie mogą dojść do porozumienia w sprawie stworzenia zakładu remontującego ukraińskie Leopardy. PGZ odmówiło komentarza powołując się na “dobro prowadzonych negocjacji”.

Spiegel podaje, że dwa miesiące po spotkaniu w Ramstein niemiecko-polski projekt warsztatu dla ukraińskich czołgów nie posunął się naprzód.Zamiast tego Berlin i Warszawa nieustannie spierają się o szczegóły struktury wspólnego przedsięwzięcia. Od kilku dni dostępny jest pierwszy projekt umowy. Jednak do końca ubiegłego tygodnia dokument nie został podpisany z powodu różnych kontrowersyjnych punktów” – czytamy.

Polska Grupa Zbrojeniowa w odpowiedzi na publikację odmówiła komentarza. “Dla dobra prowadzonych negocjacji polsko-niemieckich i do czasu ich zakończenia strony zobowiązały się do zachowania w poufności szczegółów utworzenia w Polsce hubu serwisowego czołgów Leopard dla Ukrainy”.

“Respektując to postanowienie, #PGZ nie odnosi się do anonimowych i nieoficjalnych wypowiedzi strony niemieckiej cytowanych przez tygodnik Der Spiegel” – czytamy na Twitterze.

Jeszcze w kwietniu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w zakładach Bumar-Łabędy w Gliwicach mieścić się będzie centrum napraw czołgów Leopard. “Będzie po pierwsze produkcja Krabów, przeniesiona część produkcji Krabów, ale również tutaj będzie centrum serwisowania, centrum napraw dla czołgów Leopard” – oświadczył Morawiecki.

“Intensywnie zabiegałem o to, żeby właśnie tu w Gliwicach w Bumarze – Łabędy powstało centrum serwisowo-naprawcze całej rodziny czołgów Leopard 2. W ostatni piątek w Ramstein, odbyło się spotkanie ministrów obrony państw wspierających Ukrainę. Podczas tego spotkania podpisałem stosowne porozumienie z moim odpowiednikiem niemieckim i ukraińskim, na podstawie którego jeszcze w maju centrum serwisowe rozpocznie swoją działalność. Na Ukrainę trafiły lub niedługo trafią dwa bataliony czołgów Leopard 2” – oświadczył z kolei szef MON Mariusz Błaszczak.

“Wszystkie te czołgi będą serwisowane i naprawiane tu właśnie w Bumarze – Łabędy. Tu w Gliwicach” – dodał.

Kresy.pl/Mil.in/Handelsblatt

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply