W ramach tzw. niemieckiej drogi synodalnej, katoliccy duchowni i świeccy przyjęli dokument, który wzywa Kościół i papieża do zniesienia obowiązkowego celibatu i rozpoczęcia debaty o kapłaństwie kobiet.

W czwartek w Niemczech rozpoczęło się piąte i ostatnie Zgromadzenie Synodalne w ramach kontrowersyjnej niemieckiej Drogi Synodalnej. Zdaniem komentatorów, duże nadzieję wiążą z nim progresywnie nastawieni duchowni i świeccy z Niemiec, stanowiący wyraźną większość na tym zgromadzeniu.

Podczas spotkania z udziałem biskupów i delegatów świeckich odbędą się głosowania nad końcowymi dokumentami całego procesu. Przyjęte propozycje mają później zostać zaproponowane Kościołowi powszechnemu, w tym w ramach trwającego synodu o synodalności. Dotyczą one takich obszarów, jak forma kapłaństwa, zmiana nauczania moralnego ws. związków homoseksualnych i pozamałżeńskich, struktury władzy w Kościele czy większe zaangażowanie świeckich w strukturach kościelnych.

Jak dotąd przegłosowano dokument na temat kapłaństwa. Uznano, że powinno ono zostać wyraźnie zmienione, w duchu zwalczania tzw. klerykalizmu. Stąd, zaproponowano do dalszej debaty na forum Kościoła np. zniesienie obowiązkowego celibatu oraz poważne rozważenie kapłaństwa kobiet.

Portal PCh24.pl podaje, że propozycje dotyczące zmian w celibacie poparło 60 niemieckich biskupów, czyli ponad ¾ episkopatu. 11 biskupów wstrzymało się od głosu, a 5 było przeciw. Ponadto, za zmianami opowiedziała się przytłaczająca większość świeckich. Dodajmy, że według założeń Drogi Synodalnej, dobrowolny celibat miałby dotyczyć wszystkich księży, w tym już wyświęconych.

Wiadomo, że jednym z kluczowych tematów Zgromadzenia będzie powołanie tzw. Rady Synodalnej, czyli nowej instytucji, złożonej z biskupów i świeckich, mającej faktycznie zarządzać Kościołem w Niemczech. Watykan oficjalnie skrytykował to i zakazał powoływania takiego organu, zarówno na poziomie krajowym, jak i diecezjalnym. Niemieccy katolicy, włącznie z kierownictwem episkopatu twierdzą, że plany te są w pełni zgodne z prawem kanonicznym i tzw. synodalnością i zamierzają powołać Radę. W czwartek oficjalnie zapowiedział to przewodniczący niemieckiego episkopatu, bp Georg Bätzing.

Przeczytaj: Papież skrytykował niemiecką Drogę Synodalną. „Coś bardzo ideologicznego podstępnie wkracza do Kościoła”

Dodajmy, że w ostatnim czasie Drogę Synodalną skrytykował kard. Marc Ouellet, ówczesny Prefekt Dykasterii ds. Biskupów. Uczynił to w wywiadzie dla hiszpańskiego magazynu „Omnes”. Jego zdaniem, proces ten wprowadza do Kościoła podziały oraz zamęt wśród wiernych i w samym episkopacie.

„Kościół jest hierarchiczny, a nie demokratyczny” – podkreślił kardynał. Powtórzył też krytykę, którą wyraził wobec niemieckich biskupów podczas ich wizyty w Rzymie w listopadzie 2022 roku. Wskazywał wówczas na propozycje, które są niezgodne z katolicką eklezjologią, a marginalizują rolę biskupa. Dotyczyło to szczególnie kwestii powołania Rady Synodalnej, organu decyzyjnego złożonego z biskupów i świeckich.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

O powołaniu w Kościele w Niemczech tzw. Rady Synodalnej postanowiono we wrześniu 2022 roku w ramach kontrowersyjnej niemieckiej Drogi Synodalnej. W założeniu, Rada miałaby de facto zarządzać Kościołem w tym państwie, jako „organ konsultacyjny i decyzyjny”, niezależny od biskupów diecezjalnych. W jej skład mają wchodzić biskupi oraz świeccy, przy czym uprawnienia świeckich mają być na tyle duże, że zdaniem komentatorów można mówić tu o „podzieleniu się władzą”.Projekt wywołał wielkie kontrowersje, również w Watykanie, a także krytykę ze strony duchownych, włącznie z kard. Walterem Kasperem, określanego mianem głównego progresywnego teologa. Krytycy argumentują, że u podstaw Rady leży zerwanie z apostolską strukturą władzy w Kościele.

Watykan oficjalnie i jednoznacznie wypowiedział się przeciwko powołaniu w Niemczech Rady Synodalnej. W dniu 16 stycznia br. Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej wysłał list do przewodniczącego niemieckiego episkopatu, bpa Georga Bätzinga z Limburga. Podpisało go trzech kardynałów kurialnych: sekretarz stanu Pietro Parolin, prefekt Dykasterii Nauki Wiary Luis Ladaria Ferrer oraz prefekt Dykasterii ds. Biskupów, Marc Ouellet. Dokument stwierdza, że Niemcom nie wolno powołać Rady Synodalnej.

Przypomnijmy jednak, że przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing oświadczył, że Niemcy, wbrew stanowisku Watykanu, powołają tzw. Radę Synodalną. Instytucja ta, złożona z biskupów i świeckich, miałaby faktycznie zarządzać Kościołem w Niemczech. Biskup Bätzing twierdził, że Rada będzie funkcjonować w ramach obowiązującego prawa kościelnego i jego zdaniem nie ma zagrożenia, by autorytet władzy biskupów miał być lekceważony. Przekonywał też, że „duża część Rady Stałej Episkopatu jest gotowa kontynuować obraną wcześniej drogę”.

Przeczytaj: Media: Kościół w Niemczech bliski kolejnej schizmy

Przeczytaj także: Szef papieskiej akademii: mamy realne zagrożenie schizmą w związku z niemieckim synodem

Przypomnijmy, że niedawno w diecezji Limburg, której ordynariuszem jest przewodniczący Episkopatu Niemiec, bp Bätzing, ogłoszono wytyczne dotyczące podejścia Kościoła do seksualności, zakładające m.in. akceptację „różnorodności tożsamości i orientacji seksualnych” i związków jednopłciowych. Dokument może otwierać drogę do błogosławienia homozwiązków.

Czytaj także: Belgia: biskupi zaproponowali „liturgię” dla par homoseksualnych

Czytaj również: Czołowy niemiecki kardynał podważa Katechizm i wzywa do zmiany nauczania Kościoła o homoseksualizmie

Przypomnijmy zarazem, że we wrześniu 2022 r. we Frankfurcie nad Menem miało miejsce 4. zgromadzenie generalne niemieckiej Drogi Synodalnej. Pierwszego dnia odbyło się głosowanie nad opracowywanym od kilku lat dokumentem, który postulował liberalizację nauczania Kościoła w aspekcie moralnym, szczególnie w sferze seksualności. Wzywano w nim oficjalnie m.in. do błogosławienia związków osób tej samej płci, zaakceptowania aktów homoseksualnych i współżycia pozamałżeńskiego, antykoncepcji, a nawet masturbacji. Dokument został nieoczekiwanie odrzucony w kluczowym głosowaniu. Powodem był brak poparcia wymaganej większości biskupów – 21 hierarchów było przeciw. Przewodniczący niemieckiego episkopatu, bp Georg Bätzing oświadczył jednak, że dokument i tak zostanie przedstawiony papieżowi Franciszkowi, jako rzekomy głos wiernych z Niemiec, zaś część biskupów dało do zrozumienia, że będzie wprowadzać te postulaty w swoich diecezjach. Zaznaczmy, że odrzucony przez biskupów tekst przekreśla biblijną naukę o stworzeniu człowieka jako mężczyzny i kobiety, dopuszczając jego „wielopłciowość” i zrównując małżeństwo z innymi rodzajami związków.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kluczowy dokument niemieckiej Drogi Synodalnej nt. seksualności odrzucony. „Druzgocąca klęska”

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Watykan wyraził dystans i obawy wobec propozycji tzw. niemieckiej Drogi Synodalnej podczas wizyty biskupów z Niemiec w Watykanie. Lud Boży w Niemczech jest niecierpliwy i naciska na zmiany” – oświadczył szef episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing, któremu nie spodobało się m.in. to, że Watykan uznaje za zamkniętą kwestię święceń kapłańskich dla kobiet.

Przypomnijmy, że w październiku 2022 roku Watykan opublikował dokument roboczy Synodu o Synodalności, który będzie podstawą dalszych prac w fazie kontynentalnej procesu synodalnego. Zawarto w nim takie postulaty jak np. diakonat kobiet, otwartość na LGBT, nowe podejście do rozwodników i poligamistów, czy stworzenie nowej, synodalnej liturgii.

PCh24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply