Zapewnienia MSWiA dotyczące podwyżek i programu modernizacji nie dla wszystkich policjantów okazały się satysfakcjonujące. Część funkcjonariuszy zdecydowała się rozpocząć zapowiadany wcześniej protest.
Jak informowaliśmy, 3 września odbyło się spotkanie m.in. szefa policyjnych związkowców z kierownictwem MSWiA, podczas którego związkowcy rozmawiali o realizacji ostatnich postulatów zawartych w porozumieniu z 8 listopada 2018 roku. które zakończyło protesty służb mundurowych podległych MSWiA. Związkowcy chcieli kontynuacji programu modernizacji służb mundurowych i związanego z tym wzrostu płac. W razie niepowodzenia rozmów byli gotowi zagrozić akcją protestacyjną.
Strona rządowa podała, że wzrost wynagrodzeń (wynikający z zaprezentowanego niedawno projektu ustawy budżetowej na 2022 rok), od 1 stycznia 2022 roku, w sferze budżetowej m.in. dla funkcjonariuszy służb mundurowych, wyniesie 4,4 proc. Oznacza to wraz z nagrodą roczną wzrost przeciętnego miesięcznego uposażenia o 270 zł na etat. Wiceminister Maciej Wąsik zapewnić miał również, że resort kończy prace nad nową ustawą modernizacyjną na lata 2022-2025, która również ma zakładać wzrost uposażeń i wynagrodzeń dla mundurowych. W tym zakresie jednak nie są jeszcze znane konkretne kwoty. Finalne spotkanie w tej sprawie zapowiedziano na 13 września.
Jednak nie wszystkich mundurowych przekazane informacje usatysfakcjonowały. Grupa funkcjonariuszy, głównie policji, zdecydowała się nie czekać do 13 września i od razu ruszyć ze strajkiem włoskim – w jego ramach policjanci będą jedynie pouczać, nie wręczając mandatów. Dołączają do niego kolejne jednostki z całego kraju, m.in. Wrocławia, Katowic czy Bydgoszczy. Obecnie jest ich przynajmniej 150. Sytuacja w mundurowym środowisku wygląda na napiętą – Zarząd Główny NSZZ Policjantów opublikował oświadczenie, określając działania skierowane przeciwko niemu jako „cyberbohaterstwo” i „cybermanipulacje”. Związkowcy zapewniają w nim m.in., że dalej będą „robić swoje”.
Na temat spotkania z 3 września ostro wypowiedzieli się także związkowcy zajmujący się policją w NSZZ Solidarność, którzy nie zostali zaproszeni do rozmów. Jak poinformowali, nie przystają na zaoferowane i zaakceptowane wtedy warunki porozumienia. Według nich, protest który ruszył mimo ustaleń NSZZ Policjantów, to znak, że mundurowi „oczekują rzeczywistej reformy finansowania służb podległych MSWiA, która stanie się gwarantem stabilności i wyznaczy nowe standardy zarządzania i modernizacji, satysfakcjonujące warunki służby, pracy i wynagradzania, a także stworzy odpowiedni system zachęt przy rekrutacji przyszłych funkcjonariuszy”.
Kresy.pl / infosecurity24.pl / tysol.pl / wyborcza.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!