Natychmiast po decyzji Rady Najwyższej o uchyleniu immunitetu funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zajęli się oksrżonym o krupcję deputowanym Ihorem Mosijczukiem.
Do aresztowania byłego wicekomendanta batalionu “Azow” wydelegowano znaczną liczbę funkcjonariuszy – około 20, którzy otoczyli go kordonem i wyprowadzili z budynku parlamentu. Wbrew przepisom nie założyli mu jednak kajdanek. Pod gmachem Rady Najwyższej czekały aż cztery mikrobusy. Mosijczuka posadzono w jednym z nich po czym konwój ruszył. Wcześniej funkcjonariusze obszukali samochód Mosijczuka. Przewodniczący Partii Radykalnej w której klubie zasiadał Mosijczuka – Ołeh Liaszko nie potrafił skonkretyzować gdzie został zabrany jego deputowany – “pewnie w sąd” – jak powiedział.
hromadske.tv/news.liga.net/unian.net/kresy.pl
Pojmali prosiaka, szykują rożen… 😀
Tam się dzieją lepsze “jaja”, jego “polityczny promotor” , czyli niejaki Ołeh Laszko z Partii Radykalnej, żali się publicznie że prezydent Poroszenka ma “pornola” z jego udziałem i pokazuje go chętnym w swoim gabinecie 🙂 http://www.dialog.ua/news/67371_1442509427
Na YT można, jak ktoś postara się, odszukać nagrania filmowe przesłuchania milicyjne grażdanina Liaszko sprzed ok. 25 lat, gdy go milicja zawijała za męską prostytucję (dokładniej za jej uprawianie, karane w świetle sowieckiego kk). Identycznie, nagrania wykradzione z jego smartfona ukazujące jego aktywność podczas wizytowania w terenie działań ATO (zasadniczo jest to aktywność w miłości subkultur więziennych).