Na Węgrzech leczą się Kurdowie ranni w walkach z ISIS
Bojownicy kurdyjscy, którzy odnieśli obrażenia w walkach z dżihadystami z tzw. Państwa Islamskiego od 2014 roku są leczeni w szpitalu wojskowym w Budapeszcie.
„Objęcie peszmergów (kurdyjskich bojowników) opieką i rehabilitacją na Węgrzech jest możliwe dzięki współpracy wojska węgierskiego i sił kurdyjskich”– pisze dziennik „Magyar Idoek”. Powołuje się na historyka wojskowości Tamasa Dezsoe. Za jego pośrednictwem prowadzono pierwsze rozmowy o zapewnieniu bojownikom opieki w Budapeszcie w 2014 r., a więc jeszcze zanim do Iraku wysłano węgierski kontyngent wojskowy. Co nastapiło we wrześniu 2015 r.
„Od tego czasu części rannych bojowników kurdyjskich z pewną regularnością stwarza się możliwość leczenia w szpitalu wojskowym, gdzie także obecnie kilku z nich jest pod opieką”– podaje gazeta.
Peszmergowie zdołali już oswobodzić ponad 95 proc. kurdyjskich terenów w Iraku zajętych przez ISIS. Jednocześnie armia iracka odbiła m.in. znaczną część Ramadi i prowincji Dijala. Ponadto, Kurdom z Peszmergi pomaga misja węgierska w Kurdystanie, która szkoli ich m.in. w udzielaniu pomocy medycznej na polu walki, rozminowywaniu i uczestniczy w ochronie obiektów.
PAP / RIRM / Kresy.pl
Brawo dla Węgrów,niestety my leczymy tylko banderowców i to jest ta różnica między prezesem a Orbanem.Ten drugi wie komu pomagac i z kim trzymać ,ten pierwszy żyje mrzonkami.
bo jeden jest mężem stanu a drugi tylko marzy by nim być.
Szacunek dla Węgrów.
Węgry mają sojusz z Kurdami a PO-PISowa “polska” z banderowcami i kebabami… nawet jeśli sie to Polsce nie opłaca.
POPiSdzielstwo rządzi to i politykę prowadzi na miarę swoich możliwości.