Wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniał w niedzielę, że polscy żołnierze przebywający w Libanie są bezpieczni.

“Nasi żołnierze i pracownicy na misji pokojowej w Libanie są bezpieczni. Zachowali w nocy i ciągle zachowują wszelkie procedury bezpieczeństwa. W razie konieczności przebywają w schronach, wstrzymano też wyjazdy patrolowe poza bazy. Cały czas obserwujemy i analizujemy sytuację” – poinformował Minister Obrony Narodowej.

Przypomnijmy, że źródło w Hezbollahu przekazało agencji AFP, że izraelska armia uderzyła w pobliżu Baalbek. Trafiony miał zostać dwupiętrowy budynek należący do Hezbollahu. Libańska państwowa Narodowa Agencja Informacyjna (NNA) również poinformowała, że “wrogi nalot trafił w budynek” w wiosce Nabi Sheet i “zniszczył go”.

Reporterzy AFP widzieli w Libanie budynek zrównany z ziemią.

Do ataku miało dojść około 100 kilometrów od północnych granic Izraela, zaledwie 5 kilometrów od granicy z Syrią i około 25 kilometrów od miasta Baalbek.

Później armia izraelska podała w oświadczeniu, że w odpowiedzi na nocne ataki “myśliwce uderzyły w znaczący zakład produkujący broń Hezbollahu” w rejonie Nabi Sheet “w głębi Libanu”.

W sobotę późnym wieczorem Iran rozpoczął uderzenie odwetowe, wymierzone przeciwko Izraelowi. Skonfliktowane strony szacują, że w nocy z soboty na niedzielę, przeciwko Izraelowi wystrzelono łącznie około 300 rakiet i dronów.

Zobacz także: Polska potępiła atak Iranu na Izrael

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply