“Liczymy, że w ciągu 10 lat dzięki świadczeniu wychowawczemu urodzi się 270 tys. dzieci więcej” – powiedziała w wywiadzie dla „Dziennika Gazeta Prawna” Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

To znacząca pomoc finansowa ze strony państwa dla rodzin, które wychowują dzieci. Powodem przygotowania tego programu jest przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom demograficznym. Mamy zbyt niską dzietność. Polska jest w ogonie nie tylko Europy, ale i świata, zajmujemy 216 miejsce w świecie jeśli chodzi o ten wskaźnik. Nawet w tym roku liczba urodzeń jest mniejsza od oczekiwanej. Procesy demograficzne nie zmieniają się szybko, natomiast liczymy, że w ciągu 10 lat dzięki świadczeniu wychowawczemu urodzi się 270 tys. więcej dzieci– powiedziała Rafalska.

Szacujemy, że w perspektywie 10 lat po wprowadzeniu Programu Rodzina 500 plus współczynnik dzietności osiągnie poziom 1.6– dodała minister.

Cele PiS-u są jednak zdecydowanie bardziej ambitne.

Aby powróciła zastępowalność pokoleń współczynnik dzietności musi być na poziomie 2,1. Docelowo powinniśmy do tego dążyć. Program Rodzina 500 plus nie może być jednak jedynym projektem wspierającym dzietność. Na to musi się składać kompleksowa polityka rodzinna, a nasz program to jeden z jej elementów. To musi być pomoc wielokierunkowa i długoletnia– stwierdziła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Forsal.pl/KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • cyna
      cyna :

      Jest to wyłącznie socjalistyczne rozwiązanie, ani głupie ani mądre a kosztowac nas będzie niewiele, zwróci sie po tysiąckroć w sposób niepoliczalny i niemożliwy do wykorzystania przez pomysłodawców. Wszystko dla Polaków