Egipt przygotowuje się na falę uchodźców ze Strefy Gazy. Wzmacnia za pomocą bariery z worków z piaskiem mur oddzielający go od Strefy Gazy. Buduje także dwie dodatkowe bariery i gromadzi wojsko – podaje portal Times of Israel.
Przejście w Rafie wciąż pozostaje zamknięte, lecz Egipt już zwiększa obecność wojskową w rejonie, na wypadek tłumów uciekinierów – podał w poniedziałek portal Times of Israel. Serwis powołuje się na arabskie media. Budowane są dwie dodatkowe bariery, a dotychczasowa jest wzmacniana za pomocą worków z piaskiem.
Jak podaje portal, wzdłuż tych barier zostały rozlokowane tysiące żołnierzy i transportery opancerzone.
Równolegle Egipt przygotowuje się na ewentualność napływu do kraju pewnej liczby uchodźców.
Przejście graniczne w Rafie na południu Strefy Gazy było w poniedziałek nadal zamknięte, ponieważ Izrael zaprzeczył doniesieniom, jakoby zgodził się na zawieszenie broni w tym obszarze, aby umożliwić jego ponowne otwarcie i napływ pomocy humanitarnej – przypomina Times of Israel.
Przeczytaj: Hamas wzywa Palestyńczyków do nieopuszczania północnej części Strefy Gazy
Zobacz także: Blinken: pomoc humanitarna z Egiptu zostanie przepuszczona do Strefy Gazy
Setki obcokrajowców i Palestyńczyków z podwójnym obywatelstwem stoją w kolejce po palestyńskiej stronie przejścia granicznego, czekając na opuszczenie ogarniętej konfliktem enklawy.
Obecność armii egipskiej na Synaju jest teoretycznie ograniczona traktatem pokojowym z Izraelem z 1978 r., który zezwalał na stacjonowanie wzdłuż Kanału Sueskiego do 22 tys. żołnierzy. Jednak w ostatnich latach Kair wzmacniał swoje siły na całym półwyspie za zgodą Izraela, aby walczyć z islamistyczną rebelią na północy, gdzie aktywne są komórki Państwa Islamskiego.
Przypomnijmy, że w piątek rano, jak pisaliśmy, Izraelskie Siły Obronne (IDF) nakazały Palestyńczykom z północnej części Strefy Gazy ewakuować się na południe w ciągu 24 godzin. Według mediów to sygnał, że wkrótce może ruszyć izraelska ofensywa lądowa.
Rzecznik ONZ Stéphane Dujarric powiedział, że wykonanie izraelskiego rozkazu jest „niemożliwe”, z uwagi na „katastrofalne konsekwencje humanitarne”. Także szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell skomentował sprawę podczas sobotniej konferencji prasowej w Pekinie. Podkreślił, że izraelski nakaz ewakuacji ponad miliona ludzi z północnej części Strefy Gazy w ciągu jednego dnia jest “całkowicie niemożliwy do wdrożenia”.
Czytaj także: WHO ostrzega: Ewakuacja z północnej Strefy Gazy “wyrokiem śmierci” dla tysięcy hospitalizowanych
timesofisrael.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!