Obecnie UE może hamować rozwój konkurencyjności polskiej gospodarki – zwraca uwagę serwis Obserwator Gospodarczy, odnosząc się do raportu banku Pekao.
W minionym tygodniu Bank Pekao opublikował własny raport dotyczący konkurencyjności polski i roli, jaką odgrywa Unia Europejska. Jak czytamy, do niedawna głównym atutem Polski były niskie koszty pracy. “Katalizatorem konkurencyjności członkostwo w Unii Europejskiej, które otworzyło nowe możliwości ekspansji polskich firm, zwiększyło ochronę przed niskokosztowymi dostawcami z krajów trzecich, a także wymusiło niezbędne reformy i umożliwiło finansowanie modernizacji infrastruktury” – podkreślono w raporcie.
“Atuty te tracą jednak na znaczeniu ze względu na spadek konkurencyjności przez samą Unię. By podtrzymać dotychczasowe tempo wzrostu, czy też lepiej wykorzystać jego potencjał, polskie firmy będą musiały coraz bardziej wychodzić ze strefy komfortu, jaką jest dla nich UE. Zdobywanie nowych rynków zbytu będzie jednak wymagać wzmacniania innych (bardziej jakościowych) przewag konkurencyjnych, rozwoju technologii i poprawy innowacyjności oraz poszukiwania inspiracji do reform także poza Wspólnotą” – podkreśla dr Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao S.A i współautor raportu.
Jak wskazują autorzy, moc tracą również dotychczasowe przewagi polskiej gospodarki w handlu zagranicznym, zdominowanym przez towary o niskim i średnim poziomie zaawansowania technologicznego. A po stronie usług związane z uszlachetnianiem i naprawami towarów, a także w transporcie, usługach IT oraz biznesowych.
“Główną przewagą naszego kraju były jak dotąd niski poziom płac oraz dość wysoki poziom kwalifikacji pracowników, co skutecznie przyciągało kapitał zagraniczny. Jednoczesny brak przewag technologicznych oraz słaba rozpoznawalność polskich marek za granicą ograniczały nas do głównie kosztowego modelu konkurowania, a także dominującej roli podwykonawcy w ramach europejskich łańcuchów dostaw. Królowaliśmy przede wszystkim w branżach mało lub średnio zaawansowanych technologicznie. Nasza pozycja w branżach high-tech umacnia się bardzo powoli” – zwraca uwagę Krzysztof Mrówczyński, menadżer ds. analiz sektorowych w Pekao.
Analitycy oceniają, że barierą w konkurencyjności polskiej gospodarki jest brak rozwiniętego rynku finansowego, zwłaszcza kapitału wysokiego ryzyka: funduszy venture capital i giełdy papierów wartościowych.
Czytaj: BI: Polska ma najwyższe ceny energii w Europie. Powodem unijne opłaty za emisje
Zobacz: “Skutek lobbingu Francji”. Media: UE może mocno uderzyć w polską gospodarkę
Serwis Obserwator Gospodarczy wskazuje, że udział Polski w unijnym eksporcie towarów do innych krajów UE wynosi nieco ponad 6 proc. Do krajów Europy Zachodniej poza UE nieco ponad 4 proc., a do USA prawie 3 proc. “Jednakowoż sama przynależność do UE może się stać pewnego rodzaju barierą” – czytamy.
“Otóż Unia Europejska jako podmiot stosunków gospodarczych i politycznych przegrywa z Chinami i USA pod względem budowania przewagi gospodarczej. Oto co można wyczytać ze sporządzonego raportu” – podkreśla medium.
Czytaj także: Polska z najniższym wzrostem gospodarczym od 20 lat
obserwatorgospodarczy.pl / media.pekao.com.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!