Nowe zdjęcia satelitarne pokazują, że w ostatnich tygodniach zwinięto ponad jedną trzecią namiotów w obozie pod Osipowiczami na Białorusi, gdzie najpewniej stacjonują najemnicy z tzw. Grupy Wagnera. Cześć z nich rzekomo wyjeżdża do Rosji.
W czwartek serwis Radia Swoboda podał, że według najnowszych zdjęć satelitarnych członkowie tzw. Grupy Wagnera zwijają swój obóz namiotowy w pobliżu wsi Cel, koło miasta Osipowicze na zachodzie Białorusi.
Według opublikowanych fotografii zrobionych przez Planet Labs w środę 23 sierpnia, z 273 specjalnych, zapewne 20-osobowych namiotów wojskowych 101, czyli ponad jedna trzecia, zostało już złożonych. Mogło tam być wcześniej zakwaterowanych około 2 tys. „wagnerowców”. Wcześniej szacowano, że w obozie pod Osipowiczami może przebywać około 5 tys. rosyjskich najemników. Zaznaczono, że nie jest jasne, dokąd zabrano sprzęt i gdzie udali się sami członkowie Grupy Wagnera.
Radio Swoboda podaje też, że według zdjęć satelitarnych proces zwijania tego obozu zaczął się prawdopodobnie już na początku sierpnia, a nie w ostatnim czasie. Jednocześnie, zmiany najwyraźniej dotyczą niemal wyłącznie strefy mieszkalnej. Zaobserwowana redukcja w sprzęcie wojskowym jest bardzo niewielka.
Jak zaznaczono, kanały w serwisie Telegram, powiązane z „wagnerowcami” twierdzą, że część członków grupy rzeczywiście opuściła Białoruś. Według tych informacji, niektórzy wyjechali do Rosji na wakacje, a inni zostali przerzuceni do Afryki. Niewykluczone, że część najemników została przemieszczona w inne miejsca na białoruskim terytorium. Wcześniejsze zdjęcia satelitarne pokazywały, że prawdopodobnie na terenie poligonu kilkanaście kilometrów od Celu, kopane były rowy lub okopy.
Ukraińska straż graniczna twierdzi z kolei, że rosyjscy najemnicy wyjeżdżają z Białorusi. Rzecznik ukraińskich pograniczników, Andrij Demczenko powiedział w rozmowie z portalem Ukrainska Prawda, że w ostatnim czasie zaobserwowano wyjazd wagnerowców z Białorusi.
Kilka dni temu Centrum Narodowego Oporu, serwis informacyjno-propagandowy powiązany z resortem obrony Ukrainy podał, że wagnerowcy zaczęli opuszczać Białoruś, ponieważ byli niezadowoleni ze zbyt niskich zarobków. Rzekomo liczba członków Grupy Wagnera w tym kraja miała spaść z 5,8 do 4,4 tys., przy czym niektórzy mieli wyjechać do Afryki.
Ukraińskie media twierdzą też, że liczba wagnerowców, którzy chcą wyjechać do Rosji, wzrosła po środowej katastrofie samolotu założyciela Grupy Wagnera, Jewgienija Prigożyna. Mieli zacząć formować konwoje i stopniowo kierować się na wschód. Według tych doniesień, białoruskie służby próbują ich zatrzymać.
Czytaj także: Trafienie rakietą, eksplozja na pokładzie – hipotezy ws. przyczyn katastrofy samolotu Prigozyna
rferl.org / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!