Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz powiedział w poniedziałek w wywiadzie dla niemieckiego radia Deutschlandfunk, że wydarzenia w Polsce “mają charakter zamachu stanu”.
– To, co rozgrywa się w Polsce, ma charakter zamachu stanu i jest dramatyczne– powiedział Schulz. – Wychodzę z założenia, że w tym tygodniu, a najpóźniej podczas posiedzenia w styczniu, będziemy o tym w Parlamencie Europejskim obszernie dyskutować– zapowiedział polityk.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego radzi jednak, by nie stosować woec Polski radykalnych działań.
– Gdy prawicowi populiści dostaną do ręki argument, że siły zewnętrzne, obcy, inne kraje próbują mieszać się do polityki wewnętrznej ich kraju w celu skorygowania jej, wówczas najbardziej wzrasta ich popularność– powiedział Schulz. – Radzę, aby być ostrożnym z podejmowaniem działań. Dyskusja to coś innego– dodał szef PE.
tvn24.pl/KRESY.PL
Temu antypolskiemu maniakowi “kapo” Schultzowi zdrowo odwaliło.To w wyniku wcześniejszego “zamachu” w Polsce Rzesza się zjednoczyła i rozszerzyła,lecz ta łajza tego nie zauważyła i nie doceniła.Miejscem dyskusji o Polsce i jej sprawach jest polski parlament,nie ingerujący bezczelnie i podstępnie jewropejski Kneset Schultza.
Nie wiadomo na ile jest to wiarygodne ale zdjęcie wygląda na autentyczne, pozostawiam do oceny własnej:
http://gazetawarszawska.com/judaizm-islam/884-t-graczowa-swieta-rus-przeciwko-chazarii-cz-8
Nie jest to żaden “fejk”, zdjęcie pochodzi ze strony…Europejskiego Kongresu Żydów….
http://www.eurojewcong.org/media/photo-gallery/7615-in-brussels-synagogue-ceremony-european-leaders-pay-tribute-to-victims-of-toulouse-shootings-highlight-importance-of-eu-for-defending-minority-rights.html
Jak to się stało, ze jego rodak Adolf przeoczył go?
Ten szwabski buc zamach stanu to ma codziennie w galotach. Skończyły się rządy marionetek PO.
Myślę że Schulz ma rację i to niestety gorzkie słowa prawdy.. W Polsce do władzy dorwała się radykalna prawica, populiści, nacjonaliści. Można się tylko zastanawiać co znowu wymyśli PIS, jak jaka kolejną granicę przekroczą, jakie prawo złamią. Strach się bać!
W związku z utratą kontroli nad Warszawą niemieccy politycy są coraz bardziej zdesperowani, a paranoja niektórych z nich sięga zenitu! Schulz palnął, że PiS – w konsekwencji zwycięstwa w demokratycznych wyborach z 25 października – dokonał “zamachu stanu”… Panie Schulz – zamach to dopiero nastąpi, ale na niemieckie interesy w Polsce w formie podatku bankowego (mBank, Deutsche Bank, Volkswagen Bank) oraz podatku od sklepów wielkopowierzchniowych (Lidl, Kaufland, Rossmann)! Rząd Beaty Szydło zapowiedział istotne zmiany w relacjach między Warszawą i Berlinem. Z politycznego wasala Niemiec nasz kraj ma się przeobrazić w niezależnego gracza na arenie europejskiej, który w kluczowych dla polityki międzynarodowej kwestiach ma mieć swoje zdanie, uwzględniające przede wszystkim własne interesy. Między innymi dlatego niemieckie władze, a w ślad za nimi niemieckie media, wpadły w histerię i rozpoczęły bezprecedensowe ataki na nowe władze w Warszawie.
Paranoja jakiej doznał Martin Schulz pokazuje, że oni na prawdę się boją. Boją się o swoje interesy w Polsce. Boją się, że niemieckie podmioty funkcjonujące na terytorium naszego kraju przestaną przynosić gigantyczne zyski. Nie mają bladego pojęcia jak przywrócić utraconą kontrolę nad Warszawą. Stąd teksty o “zamachu stanu”, grożenie “użyciem siły” lub odebraniem europejskich funduszy.