Białoruś, podobnie jak Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Mołdawia i Ukraina, należy do Partnerstwa Wschodniego. Jednak podobnie jak w przypadku poprzednich szczytów, także na najbliższym nie będzie reprezentowana przez swojego prezydenta.

24 listopada odbędzie się w Brukseli piąty już szczyt Partnerstwa Wschodniego, uruchomionego w 2009 roku jako mechanizm polityki sąsiedztwa Unii Europejskiej, mający zbliżyć do niej sześć państw poradzieckich. Spośród nich najmniejsze skrócenie dystansu osiągnięto w stosunkach z Białorusią. Nie była ona reprezentowana na kolejnych szczytach PW przez swojego przywódcę lecz na szczeblu ministerialnym, a czasem nawet jeszcze niższym.

W związku ze zniesieniem sankcji i ociepleniem w relacjach Białorusi z Unią Europejską, pojawiła się nadzieja, że tym razem Białoruś będzie reprezentowana na forum Partnerstwa Wschodniego na najwyższym szczeblu. Nadzieję te rozwiał jednak wiceszef wydziału informacji białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, A Szupliak.

“Delegacji Białorusi na szczycie w Brukseli przewodził będzie minister spraw zagranicznych Władimir Makiej” – zadeklarował Szupliak w rozmowie z białoruską, państwową agencją informacyjna BelTa. Dziękował on UE za zaproszenia dla prezydenta Aleksandra Łukaszenki, które według Szupliaka “odzwierciedla postęp w relacjach Białorusi z UE i przejście, po długim okresie sprzeczności, w nowy stan współpracy z UE jako bardzo ważnym sąsiadem, partnerem w rozwiązywaniu zagadnień bezpieczeństwa międzynarodowego w regionie europejskim, w rozszerzaniu współpracy handlowej i inwestycyjnej”. Dodał, że powinna to być “współpraca nieupolityczniona”.

Szupliak podkreślił, że jego państwo jest “zainteresowane w kontynuowaniu Partnerstwa Wschodniego”, jednocześnie zaznaczając, że Białoruś “nie stawia sobie celu […] osiągnięcia europejskiej perspektywy”, to jest wstąpienia do UE. Wskazywał raczej cele takie jak “przyjęcie środków nie pogłębiających przeciwieństw i sprzyjających uśmierzeniu napięć w wielkiej Europie”. Szupliak miał w tym kontekście na myśli współpracę Unii Europejskiej i Eurazjatyckiego Związku Gospodarczego, animowanego przez Moskwę, do którego należy także Białoruś. Apelował bowiem o “synergię europejskiego i eurazjatyckiego procesu integracyjnego, o rozpoczęcie szerokiego dialogu o przezwyciężeniu istniejących sprzeczności przez współpracę państw w naszej wspólnej przestrzeni”.

Wypowiedzi Szupliaka dla BelTy zostały zamieszczone także na stronie internetowej białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

mfa.gov.by/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Mazowszanin jeden
    Mazowszanin jeden :

    Albo coś przekręcono w tłumaczeniu, albo wiceszef wydziału informacji białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, A Szupliak używa pojęć nie znając ich sensu. Konkretnie chodzi mi cytat „nie stawia sobie celu […] osiągnięcia europejskiej perspektywy”. Co to cel? Co to perspektywa? Zapewne miała być wyartykułowana deklaracja, że nie stawiają sobie za cel osiągnięcia członkostwa w UE gdyż nie kierują się taką perspektywą (spojrzeniem w tym kierunku).