Łukaszenko atakowany w Rosji

Ostatni konflikt gazowy przyniósł falę krytyki pod adresem białoruskiego prezydenta w rosyjskich mediach. We wtorek a antenie 1 programu rosyjskiej telewizji, został on ostro skrytykowany przez Michaiła Leontiewa, dziennikarza powszechnie uznawanego za propagandzistę Kremla.

Leontiew wyśmiał wypowiedz Łukaszenki dla CNN, w której ostrzegał Rosję, że może stracić najlepszego sojusznika. “On myli pojęcia sojusznika i darmozjada. Łukaszenko, który zawsze uważał się za twardego i ostrożnego gracza, teraz prawdopodobnie blefuje, nie mając w ręku żadnych kart” – powiedział, porównawszy przy tym Łukaszenkę do bohatera powieści “12 krzeseł” Ostapa Bendera, który w Rosji jest symbolem drobnego kombinatora.

Rosyjski dziennikarz wyjątkowo ironicznie skomentował inną wypowiedź, w której Łukaszenka zapewnia, że Białoruś oprócz Rosji i UE ma wielu innych sojuszników: Wenezuelę, Iran, kraje Bliskiego Wschodu, Izrael oraz Chiny a także wspominał o amerykańskich inwestorach na Białorusi.

“Nie daj Boże, żeby Białoruś poznała w biedzie swoich chińskich albo izraelskich przyjaciół, a tym bardziej amerykańskich inwestorów […] stabilność białoruskiej gospodarki i jej modelu politycznego gwarantują dotacje i są to rosyjskie a nie chińskie czy irańskie dotacje (…) Zadaniem Łukaszenki jest zachowanie tej dotacji, ale bez nawet najmniejszego ograniczenia swoje władzy” – mówił Leontiew.

Zdaniem Rosjan białoruska gospodarka od wielu lat jest subsydiowana przez tanie surowce energetyczne. Obecnie jednak Rosja dąży do wprowadzenia cen światowych w rozliczeniach z Białorusią.

Na koniec Leontiew przypomniał los kirgiskiego prezydenta Kurmanbeka Bakijewa, który stracił stanowisko w wyniku przewrotu i uciekł na Białoruś, i jest ścigany przez nowe władze. “Niech mnie osądzą ale zdradzać ludzi – to największy wstyd, jaki może być na tym świecie” – tak Łukaszenko odniósł się do pogłosek o zrealizowaniu na Białorusi kirgiskiego scenariusza. “Pytanie kogo Aleksander Grigorijewicz uważa za ludzi? Warto by było ogłosić całą listę” – w tak zagadkowy sposób zakończył swój komentarz Leontiew.

Białoruski prezydent jest coraz częściej krytykowany w Rosji przez osoby związane z Kremlem. W kwietniu z gwałtowny atak na Łukaszenkę przypuścił Władimir Żyrinowski, który mimo że oficjalnie znajduje się w opozycji, często w radykalny i niedyplomatyczny sposób wyraża to, co chciałby powiedzieć Kreml. Lider rosyjskiej Partii Liberalno Demokratycznej zapowiedział, że Rosja cofnie poparcie Łukaszence, a ten straci władzę w podobny sposób jak Bakijew. W jego opinii białoruski naród oczekuje zmian politycznych.

Wielu komentatorów zwróciło również uwagę, że przed zamieszkami w Kirgistanie, przez rosyjskie media przetoczyła się fala krytyki wobec prezydenta Bakijewa. A ten po ucieczce na Białoruś sugerował, że to Rosja maczała palce w spisku przeciwko niemu.

TV Biełsat
belsat.eu

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply