W piątek łotewskie władze aresztowały dwóch Rosjan, którzy próbowali wejść do wojskowej bazy podczas ćwiczeń wojskowych „Saber Strike”. Śledztwo ma wyjaśnić, czy będą odpowiadać za szpiegostwo lub usiłowanie przeprowadzenia ataku terrorystycznego.

Do incydentu doszło w środę, jednak formalne aresztowanie odbyło się w piątek. Według oficjalnych informacji zatrzymani to dwaj mężczyźni, będący rosyjskimi aktywistami. Przeskoczyli ogrodzenie bazy Adazi i kilka minut później zostali złapani. Mieli przy sobie rosyjskie flagi i antynatowskie ulotki. Śledztwo ma wyjaśnić, czy będą odpowiadać za szpiegostwo lub usiłowanie przeprowadzenia ataku terrorystycznego. W takim przypadku Rosjanom może grozić kara dożywotniego więzienia.

Raimondis Vejonis, minister obrony Łotwy stwierdził, że ten incydent może być elementem wojny informacyjnej. Jego zdaniem łotewskie służby bezpieczeństwa zareagowały właściwie. Łotewskie MSZ twierdzi, że mężczyźni przedostali się na teren Łotwy nie przez granicę z Rosją, ale przez kraje strefy Schengen. Z kolei rosyjska ambasada w Rydze nie skomentowała sprawy, jednak ruch Inna Rosja twierdzi, że zatrzymani – Andriej Popko i Aleksandr Kurkin – należą do aktywistów formacji.

Według służby prasowej „Inne Rosji” obaj mężczyźni 10 czerwca weszli na teren bazy przy użyciu drabiny. Zerwali flagę USA, po czym przeszli na plac apelowy z flagą św. Jerzego. W sieci pojawiły się fotografie, które mają przedstawiać przedostanie się Rosjan na teren bazy.

W ćwiczeniach „Saber Strike” bierze udział około 6 tysięcy żołnierzy z 13 państwa NATO i krajów partnerskich. Odbywają się na poligonach na Litwie, Łotwie, Estonii, a także w Polsce.

Reuters.com / tvp.info / lenta.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply