Nie zważając na napięcia w obu krajach spowodowane sytuacją mniejszości narodowych, w oficjalnym dokumencie dotyczącym polityki zagranicznej Litwa nadal zajmuje drugorzędną pozycję – pisze portal lrytas.lt
Tak wynika ze sprawozdania, które w czwartek przedstawił parlamentowi Minister Spraw Zagranicznych – Radosław Sikorski.
„W stosunkach z Litwą celem na najbliższe lata jest budowa partnerstwa w oparciu o pragmatyzm, wzajemny szacunek i respektowanie umów międzynarodowych, także w dziedzinie traktowania mniejszości narodowych”- jest to jedyny fragment dokumentu, w którym wymieniana jest Litwa.
Rozdział sprawozdania MSZ dotyczący Polonii i Polaków żyjących za granicą został sformułowany dość ostro:
„Stopień poszanowania praw i sposób traktowania polskich mniejszości narodowych lub polskich grup etnicznych w znaczący sposób wpływa na stosunki z tymi państwami. W celu zapewnienia przestrzegania tych praw, Polska będzie korzystała ze wszystkich narzędzi prawnych i dyplomatycznych”.
W swoim entuzjastycznym expose R. Sikorski położył nacisk na udaną prezydencję Polski w Unii Europejskiej, a na temat Litwy wypowiedział się bardziej konkretnie.
„Cieszymy się ze świetnych stosunków z Estonią i Łotwą, a w stosunkach z Litwą liczymy na nowe otwarcie z rządem, który wyłoni się po październikowych wyborach”, – powiedział R. Sikorski.
Te trzy kraje są zaliczane przez MSZ do „kierunku północnego”, w którym strategicznym partnerem Polski jest Szwecja. W całej Europie najważniejszym partnerem Polski są Niemcy.
Źródło: lrytas.lt / Tłum: Karolina Zuber
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!