Konserwatystom zabrakło jednego głosu, aby została przyjęta poprawka do Konstytucji w sprawie definicji “rodzina”, określającej rodzinę tradycyjnie, czyli jako instytucję opartą wyłącznie na małżeństwie zawartym pomiędzy kobietą a mężczyzną.

Dla przyjęcia tej wywołującej wiele sprzeczności w społeczeństwie poprawki potrzeba było 94 głosów, jednak „za” wypowiedziało się 93 posłów. „Przeciw” głosowało o wiele mniej — 16 posłów. Jednak tego wystarczyło, aby zadowolić obrońców bardziej liberalnego określenia rodziny, dopuszczającego wolny związek. Odrzucona została także propozycja posła Egidijusa Klumbysa, aby uzupełnić pojęcie rodziny jeszcze jednym aspektem. Poseł z ramienia partii Porządek i Sprawiedliwość proponował jako źródło rodziny uznawać także bliskie pokrewieństwo (na przykład pomiędzy dziadkami a wnukami).
Niektórzy posłowie zachęcali głosować za poprawkę motywując się tym, że w ten sposób zostałaby przegrodzona droga dla związków homoseksualnych.

— Obecnie trudno byłoby zapobiec zawarciu małżeństw homoseksualnych, bo nie mamy twardo ustalonego pojęcia, czym jest rodzina. Gdyby poprawka została przyjęta, ten problem zostałby rozwiązany na zawsze — mówił konserwatysta Rimantas Jonas Dagys. Inny stronnik poprawki, konserwatysta Egidijus Vareikis zapewniał, że poprawka „wzmocni litewskie rodziny”:
— Mężczyzna i kobieta będą mocniej trzymali się za ręce, a społeczeństwo właśnie tego potrzebuje. W dobie obecnej dla nas po prostu brakuje miłości, ciągle boimy się czegoś. Wierzę, że konstytucyjne zatwierdzenie tradycyjnych wartości jest tym, czego wszyscy potrzebujemy.
W swoją kolej socjaldemokrata Vytenis Andriukaitis podkreślił, że poprawka ma wiele wad.

— W państwie demokratycznym sami obywatele mają prawo podejmować decyzje w sprawie szczegółów swojego prywatnego życia — twierdził poseł. Podobnego zdania była też socjaldemokratka Birut? V?sait?, która proponowała najpierw socjalne zabezpieczenie młodych rodzin.
— Czasami jest małżeństwo, ale nie ma rodziny — żadna poprawka nie zmieni ludzkich uczuć. Uwagę należy zwrócić na zupełnie inne sprawy. Dla dobrobytu rodziny ważne jest mieszkanie, praca rodziców, przedszkola dla dzieci itd. Wprowadzenie tej poprawki utrudniłoby i tak niełatwe życie młodych rodzin i w ogóle zmusiłoby do emigracji. Nie wypędzajmy ludzi z naszego kraju, który pustoszeje! — zwracała się do Sejmu Birut? V?sait?. Przeciw poprawce wypowiedział się również poseł Algirdas Sysas, zaznaczając, że przyjęcie poprawki znaczyłoby brak szacunku do tej części społeczeństwa, która zamiast tradycyjnego małżeństwa wybrała związek wolny.

— Rodziną należy opiekować się codziennie, a nie przed wyborami. Dzisiaj bezrobotnymi są właśnie ci młodzi ludzie zakładający rodziny. Zamiast inicjowania takich poprawek należy zająć się tym poważniejszym problemem — mówił poseł Sysas. Warto zaznaczyć, że po głosowaniu do parlamentarzystów zwrócił się premier Andrius Kubilius z prośbą o kolejne głosowanie wtedy, gdy w sali będzie obecny poseł Petras Gražulis, który jest jednym z najbardziej aktywnych stronników tradycyjnej definicji rodziny. Jego głos mógłby zupełnie zmienić wyniki głosowania. Jednak propozycja premiera została odrzucona. Obecnie 38. artykuł Konstytucji RL przewiduje, że rodzina jest podstawą społeczeństwa i państwa, państwo strzeże i opiekuje się rodziną, macierzyństwem, ojcostwem i dzieciństwem, a małżeństwo jest zawierane na podstawie wolnej zgody pomiędzy kobietą a mężczyzną. Próba wnieść zmiany do Konstytucji jest bezpośrednim skutkiem postanowienia Sądu Konstytucyjnego (SK) we wrześniu ubiegłego roku. SK bowiem ogłosił, że w 2008 roku zatwierdzony przepis koncepcji rodziny (według którego jako rodzina jest uznawane tylko małżeństwo) przeczy głównej ustawie państwowej. Właśnie po tym 98 parlamentarzystów zainicjowało poprawkę Konstytucji, która rodzinę połączyłaby z małżeństwem.
Brygita Łapszewicz

kurierwilenski.lt/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply