Po aferze z solą przemysłową w Polsce, na Litwie drastycznie spadł popyt na polskie wyroby mięsne.
Handlujący litewskimi wyrobami mięsnymi, dyrektor spółki „Riamona“ Petras Riauba, przyznał, że na terenie przygranicznym z Polską, gdzie działa spółka, po wybuchu afery jego obroty wzrosły o 10 procent. Wym samym czasie drastycznie spadła sprzedaż na Litwie polskich kiełbas i innych wyrobów mięsnych. Dyrektor agencji „Brandscape“ Mindaugas Lapinskas uważa, że Litwini nie wykorzystali skandalu solnego w Polsce. Jego zdaniem, gdyby podjęto odpowiednie działania marketingowe, zyskaliby na tym nie tylko litewscy przetwórcy mięsa, ale również producenci żywności w ogóle. “Skandal solny był świetną okazją, żeby przekonać konsumentów, że warto płacić drożej za litewskie produkty “- uważa Lapinskas. Litewscy rolnicy i producenci żywności są niezadowoleni z polityki podatkowej władz, która powoduje, że Litwini masowo dokonują zakupów tańszej żywności w Polsce. “W weekendy w marketach Suwałk, Augustowa , a nawet Białegostoku słyszy się bardziej język litewski niż polski”- pisze dziennik “Lietuvos Rytas”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!