Litwa dąży do zwiększenia liczby żołnierzy USA stacjonujących w regionie Europy Środkowej i Wschodniej i popiera starania Polski o rozmieszczenie na jej terytorium amerykańskiej dywizji – oświadczyła prezydent RL Dalia Grybauskaitė po szczycie B9.
Jak informowaliśmy, w piątek w Warszawie zakończył się szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki, w którym uczestniczyli przedstawiciele 9 krajów NATO z Europy Środkowej i Wschodniej, w tym tworzących tzw. wschodnią flankę Sojuszu. W rozmowach uczestniczył też przedstawiciel sekretarza generalnego NATO.
Po zakończeniu spotkania prezydent Republiki Litewskiej Dalia Grybauskaitė oświadczyła, że jej kraj popiera starania Polski w sprawie rozmieszczenia na polskim terytorium dywizji wojsk amerykańskich.
Przeczytaj: MON: Prowadzimy intensywne negocjacje ws. budowy stałej bazy USA w Polsce
– Im więcej jest amerykańskich żołnierzy bliżej naszej granicy czy gdzieś w naszym regionie, tym lepiej dla nas, gdyż to oznacza, że w razie potrzeby pomoc dotrze do nas szybciej – powiedziała Grybauskaitė. Zaznaczyła przy tym, że chciałaby, aby sztaby dowodzenia znajdowały się jak najbliżej granic RL:
– Będziemy popierali wszelkie postanowienia, aby zostały przyjęte decyzje w sprawie sztabów dowodzenia, aby były one dyslokowane bliżej naszych granic.
Czytaj także: Były dowódca sił amerykańskich w Europie przeciw stałym bazom w Polsce
Litewska prezydent zwróciła uwagę na znaczenie rozwijania i koordynowania infrastruktury wojskowej pomiędzy państwami Europy.
W skład Bukaresztańskiej Dziewiątki poza Polską i Litwą wchodzą także: Estonia, Łotwa, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria.
Podczas warszawskiego szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki została przyjęta wspólna deklaracja, która ma być wkładem regionu do postanowień lipcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.
Według polskiego prezydenta, przyjęta deklaracja dotyczy dzisiejszych wyzwań i niebezpieczeństw dla flanki wschodniej NATO. Zwraca też uwagę na obecną postawę Rosji.
Prezydent Rumunii Klaus Iohannis poinformował z kolei, że w deklaracji jest mowa o potrzebie wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Jak powiedział, według krajów B9 należy wdrażać inicjatywy oparte na wysuniętej wzmocnionej obecności Sojuszu i podkreślił, że państwa NATO muszą mieć świadomość, że przeznaczając umówione 2 proc. PKB na wydatki obronne inwestują we własne bezpieczeństwo.
Obaj prezydenci mówili, że nie ma żadnych obaw o jedność B9, a przyjęcie wspólnej deklaracji świadczy o jednomyślności w zasadniczych kwestiach. Prezydent Duda zapewnił, że inicjatywa B9 nie odbija się na relacjach z pozostałymi sojusznikami.
Przeczytaj więcej: Szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki B9 w Warszawie. Przyjęto wspólną deklarację
L24.lt / Kresy.pl
Juz prawie wybila wszystkich Polakow na LT. A jesli chce “aluminiowa dama” wiecej obcych wojsk u siebie, niech zaplaci…ale z czego? Przeciez ten kraj nic nie exportuje..