Liczba śmiertelnych ofiar koronawiursa w Wielkiej Brytanii wzrosła o 31% w jeden dzień

Jak przekazuje londyński oddział Agencji Prasowej Reuters, w ciągu 24 godzin w Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa zmarło 181 osób.

Przez ostatnią dobę, w Wielkiej Brytanii z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 181 zdiagnozowanych osób – pisze Agencja Prasowa Reuters. Przez cały osób trwania pandemii na wyspach zmarło już 759 osób.

Jest to jedna z większych na świecie liczb ofiar śmiertelnych koronawirusa, niepokojący jest też fakt bardzo szybkiego przyrostu śmierci. Przed Wielką Brytanią znajdują się Włochy, Hiszpania, Chiny, Iran, Francja i Stany Zjednoczone.

Brytyjski departament zdrowia przekazał, że w Wielkiej Brytanii zostało do tej pory zdiagnozowanych 14579 osób. Wirus nie omija także polityków zarażeni są także minister zdrowia Matt Hancock, a także jak informowaliśmy premier Borys Johnson.

W piątek około południa brytyjskie media podały, że premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson uzyskał pozywtyny wynik testu na obecność koronawirusa. Informację o tym podał urząd brytyjskiego premiera przy Downing Street w Londynie.

Według rzecznika brytyjskiego rządku, Johnson ma łagodne objawy i będzie dalej kierował pracami rządu nad zwalczaniem epidemii, jednocześnie pozostając w samo-izolacji.

Sam Johnson zamieścił też w sieci nagranie, na którym sam przyznał, że miał „łagodne objawy” w postaci gorączki i uporczywego kaszlu. Za radą lekarza zgłosił się do testu na obecność koronawirusa, który okazał się pozytywny. – Pracuję z domu, sam się izoluję, to właściwa rzecz, jaką można zrobić – mówił brytyjski premier. Zaznaczył przy tym, że będzie pracował dalej i podziękował też pracownikom brytyjskiej służby zdrowia.

Over the last 24 hours I have developed mild symptoms and tested positive for coronavirus.

I am now self-isolating, but I will continue to lead the government’s response via video-conference as we fight this virus.

Together we will beat this. #StayHomeSaveLives pic.twitter.com/9Te6aFP0Ri

— Boris Johnson #StayHomeSaveLives (@BorisJohnson) March 27, 2020

Brytyjskie media zwracają jednak uwagę, że wzbudza to obawy o stan zdrowia innych członków rządu, którzy mogli się zarazić. Zaznaczono, że jeszcze w czwartek Johnson uczestniczył w dużym spotkaniu z udziałem przedstawicieli brytyjskiego systemu opieki zdrowotnej NHS.

Przeczytaj: Ekspert: Polacy w Wielkiej Brytanii mogą szczególnie ucierpieć na epidemii

Wcześniej urząd brytyjskiego premiera poinformował, że gdyby szef rządu nie był zdolny do pełnienia swoich obowiązków, to zastąpi go szef dyplomacji, Dominic Raab.

Kresy.pl/Reuters