Lew Ponomariow na własne życzenie opuścił moskiewski szpital i udał się do domu. Jak poinformowała żona obrońcy praw człowieka Wiera Szabielnikowa, mąż “czuje się źle, lecz sytuacja nie jest krytyczna”.

Szabielnikowa dodała, że Ponomariow będzie przechodził szczegółowe badania medyczne.
Lew Ponamariow, znany obrońca praw człowieka, został brutalnie pobity w Moskwie późnym wieczorem. Stan jego zdrowia lekarze oceniali jako ciężki. Według doniesień mediów, trzej nieznani sprawcy napadli na Ponomariowa w pobliżu jego domu. Pobili go i skradli mu telefony komórkowe. Aktywiści międzynarodowych i rosyjskich organizacji pozarządowych podejrzewają, że Ponamariow został napadnięty ze względu na jego działalność.
68-letni Lew Ponamariow jest liderem Ruchu na Rzecz Praw Człowieka oraz jednym z przywódców opozycyjnego rosyjskiego ruchu “Solidarność”. Był jednym z założycieli organizacji “Memoriał”, która dokumentuje zbrodnie komunistyczne i walczy w rosyjskich sądach o rehabilitację polskich oficerów pomordowanych w Katyniu.

IAR/kl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply