Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL) za bardzo stara się zdobyć sympatię polityków z Warszawy – uważa premier Litwy. W wywiadzie dla Litewskiego Radia Andrius Kubilius powiedział, że świadczą o tym ostatnie działania tej partii.

“Mam nadzieję, że liderzy organizacji polskich na Litwie zrozumieją , że sposobem rozwiązania problemu jest konstruktywny dialogu z władzami w Wilnie, a nie protesty, wiece i apele o pomoc do władz w Warszawie” – mówił szef rządu.

Premier skomentował ostatnie badania przeprowadzone na zamówienie tygodnika “Veidas”, z których wynika, że aż 77 proc, mieszkańców dużych miast winą za pogorszenie stosunków Polski i Litwy obarcza Akcję Wyborczą Polaków na Litwie. “Mam nadzieję, że liderzy tej organizacji wyciągną wnioski i zdecydują się na dialog z władzami” – powiedział Kubilius.

AWPL otrzymała już pozwolenie od samorządu Wilna na zorganizowanie kolejnego kilkutysięcznego wiecu. Tym razem będzie się on odbywał przed gmachem Sejmu. Ma w nim uczestniczyć ponad 5 tys. osób.

Polacy na Litwie sprzeciwiają się nowej ustawie oświatowej, która – ich zdaniem – zaszkodzi szkolnictwu polskiemu w tym kraju.

IAR/Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. hetmanski
    hetmanski :

    “Mam nadzieję, że liderzy organizacji polskich na Litwie zrozumieją , że sposobem rozwiązania problemu jest konstruktywny dialogu z władzami w Wilnie, a nie protesty, wiece i apele o pomoc do władz w Warszawie” – mówił szef rządu. Powinni położyć kres tej głupiej zabawie i wystąpić o autonomię a nie dyskutować z litewską mniejszością w województwie Lwowskim.