Krwawa strzelanina w Egipcie. Policjanci wpadli w zasadzkę islamistów?

W piątek wieczorem w Egipcie doszło do krwawego starcia egipskich policjantów z dżihadystami. Agencja AP podała, że zginęło co najmniej 54 funkcjonariuszy, w tym kilkunastu wysokich rangą oficerów. Niewykluczone, że policjanci wpadli w zasadzkę.

Co najmniej 54 egipskich policjantów zginęło na południowy zachód od Kairu, kiedy doszło do strzelaniny z zaatakowanymi w kryjówce islamistami. Było to jedno z najkrwawszych starć z siłami bezpieczeństwa w ostatnich latach w Egipcie. Z kolei BBC podaje liczbę 53 ofiar śmiertelnych po stronie policji.

Do starcia doszło w piątek wieczorem w rejonie Wahat el-Bahrija w prowincji Gizy, około 135 km od Kairu. Egipskie siły bezpieczeństwa tropiły w tym rejonie islamskich bojowników, na podstawie danych wywiadowczych. Jednak, jak twierdzą egipskie władze, policyjne prawdopodobnie wpadły w dobrze zastawioną pułapkę. Część źródeł podaje, że konwój policyjny został ostrzelany m.in. z granatników. Z kolei sytuację policji miała pogorszyć zła łączność, która utrudniła wezwanie wsparcia. Sprawa ma być przedmiotem dochodzenia.

Agencja AP, powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa podała, że w krwawym starciu zginęło co najmniej 54 egipskich policjantów. Oficjalnie egipskie MSZ nie przyznaje się do tak wysokich strat, podając liczbę 16 zabitych policjantów. Informuje również, że w strzelaninie zginęło lub zostało rannych 15 islamistów.

Według dostępnych informacji, w walce zginęło jednak kilku wysokich rangą oficerów: dwaj brygadierzy, pułkownik i 10 podpułkowników.

To największe straty poniesione przez egipską policję od lipca 2015 roku, gdy dżihadyści z ISIS przeprowadzili na półwyspie Synaj serię skoordynowanych ataków na wojsko i posterunki policyjne. Zginęło wówczas co najmniej 50 ludzi, choć wojsko przyznało się do 17 zabitych żołnierzy. Twierdzono zarazem, że zginęło ponad 100 islamistów.

Przypomnijmy, że w Egipcie od kwietnia br. obowiązuje stan wyjątkowy, który władze ogłosiły po zamachach na Koptów, od których przyznali się dżihadyści z ISIS. Od grudnia 2016 roku zginęło ponad 100 Koptów. Władze w Kairze twierdzą, że dżihadyści, którzy ich atakowali, byli szkoleni w Libii i stamtąd przerzucani do Egiptu.

Przeczytaj: Odwet za atak na Koptów – Egipt bombarduje dżihadystów w Libii

Onet.pl / BBC / Kresy.pl