Krakowscy eksperci zbadają teczkę „Bolka”. „Wynik ich pracy ma być jednoznaczny”
Kompleksowe badanie grafologiczne teczki TW „Bolka” ma przeprowadzić krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. dra Jana Sehna.
Jak informuje stacja TVP Info, niedawno pion śledczy IPN porozumiał się z Krakowskim Instytutem Ekspertyz Sądowych im. prof. dra Jana Sehna, którego władze wyraziły chęć zbadania autentyczności teczki TW Bolka. Poza badaniami grafologicznymi dokumenty mają zostać zbadane m.in. pod kątem wieku papieru i czasu sporządzenia notatek. Według prok. Dariusza Gabrela, który wykonuje obowiązki dyrektora Głównej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, sprawa jest „bardzo zaawansowana”, a obecnie finalizowana jest kwestia trybu przekazania dokumentów do analizy. Eksperci IES szacują, że badania i przygotowanie kompleksowej opinii potrwałyby ok. 3 miesięcy. Prok. Gabrel chce, żeby wynik ich pracy był jednoznaczny.
Tvp.info / Kresy.pl
Wałęsa był „Bolkiem” wie każdy, kto wiedzieć chce. Przyznają to nawet jego obrońcy, usprawiedliwiając to młodym wiekiem i byciem robotnikiem. Taka obrona jest jednak dowodem iście „burżuazyjnej” pogardy dla „robola” i szokuje tym bardziej, że celują w niej byli walterowscy trockiści. Młody robotnik nie jest skazany na brak patriotyzmu i godności, a tym, którzy tego nie wiedzą, proponuję pojechać na trójmiejskie cmentarze, na groby ofiar Grudnia `70, żeby przekonali się, kim byli, i po ile mieli lat ci, którzy ginęli w walce z komunizmem.
Wałęsa jest pozytywnym symbolem Polski tylko dla naiwnych.
Dla ludzi rozumnych jest znakiem trwałości polskiej niedojrzałości. Naród, który wbrew faktom czci takiego przywódcę, dowodzi, że nie dorósł do rządzenia się samemu. Takiemu narodowi można narzucać przywódców wyznaczonych z zewnątrz. A oni będą nadal kultywowali legendę Wałęsy.
TRAGEDIA !!!
PS.
Wałesa był szpiclem…
Wydajnym: W dokumentach SB czytamy: „t.w. PS. „Bolek” przekazywał nam szereg cennych informacji dot. destrukcyjnej działalności niektórych pracowników. Na podstawie otrzymanych materiałów założono kilka spraw”
Chętnym: „dał się poznać jako jednostka zdyscyplinowana i chętna do współpracy.”
Płatnym: „Za przekazane informacje był on wynagradzany i w sumie otrzymał 13100 zł, wynagrodzenie brał bardzo chętnie.”
Ambitnym: „niejednokrotnie w przekazywanych informacjach przebijała się chęć własnego poglądu na sprawę”.
Roszczeniowym:„Żądał również zapłaty za przekazywane informacje, które nie stanowiły dla nas większej wartości operacyjnej”.
Ci, którzy Wałęsy nie znają, i skłonni są wierzyć w bajki o przymuszaniu go do szpiclowania, powinni wiedzieć, że na sporządzonej przez SB w 1972 r. liście agentów, którzy usiłowali uchylać się od współpracy, brak jest tw „Bolka”.
Na szczescie czasy troche sie zmienily i zespol ekspertow chyba rozumie, ze moze zostac rozliczony jezeli poda falszywe dane. Co do agenturalnosci Bolka nawet przecietny czlowiek nie ma najmniejszej watpliwosci, na podstawie szeregu innych dowodow, wiec badania moga tylko oficjalnie to potwierdzic.