„PiS i Suwerenna Polska w Brukseli poparli dalsze zalewanie Polski produktami rolno-spożywczymi z Ukrainy” – oświadcza Konfederacja Wolność i Niepodległość. Politycy PiS i SP nie zgadzają się z tymi zarzutami.

Przypomnijmy, że we wtorek Parlament Europejski w głosowaniu w pierwszym czytaniu poparł przedłużenie bezcłowego handlu z Ukrainą o kolejny rok, począwszy od 6 czerwca br. Liberalizację handlu zaproponowała Komisja Europejska. „Za” było 537 europosłów, przeciw zagłosowało 42, a 38 wstrzymało się od głosu.

W głosowaniu za przedłużeniem przepisów liberalizujących handel z Ukrainą i znacząco ułatwiających import ukraińskich produktów rolno-spożywczych zagłosowali zgodnie niemal wszyscy europosłowie, reprezentujący obóz rządzący w Polsce, tj. z PiS i Suwerennej Polski (dawn. Solidarnej Polski).

Dodajmy, że rozporządzenie poparli europosłowie reprezentujący Lewicę (m.in. Robert Biedroń, Łukasz Kohut czy Włodzimierz Cimoszewicz), natomiast przeciw zagłosowali członkowie PO i PSL z Europejskiej Partii Ludowej, w tym m.in. Bartosz Arłukowicz, Andrzej Halicki, Adam Jarubas czy Jarosław Kalinowski. Dwaj inni, Janusz Lewandowski i Tomasz Frankowski, wstrzymali się od głosu.

Postawę polityków PiS i SP skrytykowała Konfederacja Wolności i Niepodległość.

Skandal! Rządzący znowu okłamali Polaków! Wszyscy europosłowie PiS i Suwerennej Polski zagłosowali dziś w Brukseli za dalszym zalewaniem Polski produktami rolno-spożywczymi z Ukrainy!” – podkreślono we wpisie, zamieszczonym na oficjalnym koncie Konfederacji na Twitterze.

Rządzący obiecują protestującym rolnikom wszystko, a potem na forum UE głosują wbrew ich interesom. Niszczą polskie rolnictwo i narażają bezpieczeństwo żywnościowe Polaków!” – zaznaczono.

Do wpisu dołączono też „listę hańby” z nazwiskami posłów do PE z PiS i Suwerennej Polski, którzy poparli przedłużenie ułatwień w handlu z Ukrainą. Są na niej m.in. Adam Bielan, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Patryk Jaki, Anna Fotyga, Karol Karski, Beata Kempa, Izabela Kloc, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Beata Mazurek, była premier Beata Szydło czy były szef MSZ Witold Waszczykowski.

Należy zaznaczyć, że Patryk Jaki poinformował, iż zagłosował „za” przez pomyłkę i niezwłocznie złożył wniosek o korektę głosowania. Podkreśla, że jest przeciw wydłużeniu zwolnień celnych na produkty z Ukrainy i tak stanowią oficjalne wyniki głosowania. Korektę na “przeciw” złożył też Jarosław Duda (PO).

Z kolei europosłanka Anna Zalewska, była minister edukacji zaznacza, że przyjęte rozporządzenie zawiera „klauzulę bezpieczeństwa”, która umożliwia przedłużenie po 5 czerwca zakazu importu zboża z Ukrainy.

Postawę posłów PiS do PE skrytykował też lider ludowców, Władysław Kosiniak Kamysz:

Skandal! Europosłowie PiS w PE poparli przedłużenie o rok bezcłowego handlu z Ukrainą, na obecnych, niekorzystnych dla polskiego rolnictwa zasadach. Po raz kolejny PiS zdradziło polską wieś!”

Na wpis szefa PSL odpowiedział eurokomisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, argumentując, że „to właśnie dzięki przyjętemu przez PE rozporządzeniu i zawartej w nim klauzuli bezpieczeństwa będzie możliwe przedłużenie po 5 czerwca zakazu importu ziarna z UA do Polski, bez tego wróciłby bezcłowy import wprowadzony w 2014 r”.

Według ukraińskiej agencji informacyjnej Ukrinform, przedłużone o kolejny rok środki liberalizujące handel przewidują tymczasowe zniesienie wszystkich ceł, zgodnie z art. IV układu stowarzyszeniowego UE-Ukraina oraz z zasadami Pogłębionej i Kompleksowej Strefy Wolnego Handlu między UE a Ukrainą.

Dodano, że zasady te stosują się do dwóch kategorii produktów: owoców i warzyw, które podlegają systemowi kontroli cen wejścia oraz towarów rolno-przemysłowych i produktów rolnych objętych kwotami.

Czytaj także: Szefowa KE w Kijowie. Rozmowy o ułatwieniu tranzytu zboża z Ukrainy do UE

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply