Komu przeszkadza język białoruski?

Białoruskie media zastanawiają się, dlaczego zniknęła z billboardów część plakatów zachęcających ludzi do szanowania języka ojczystego. Białoruś jest krajem zrusyfikowanym. Dlatego inicjatywa miejscowego Ministerstwa Kultury o ustawieniu w całym kraju 90 billboardów poparcia dla języka białoruskiego została entuzjastycznie przyjęta przez obrońców ojczystej mowy.

Plakaty zachęcające ludzi do używania języka białoruskiego pojawiły się zaraz po nowym roku. Jednak w białoruskiej stolicy szybko zostały zaklejone inną reklamą te billboardy, na których był napis „Ma-ma = mo-wa”, sugerujący, że język ojczysty trzeba tak samo kochać jak rodzoną matkę. Ministerstwo Kultury, które zamówiło te plakaty, nie wie, dlaczego zostały usunięte z reklam. Również władze Mińska, które wyraziły zgodę na umieszczenie takiej reklamy, nie tłumaczą, dlaczego tak się stało. Największa opozycyjna gazeta „Narodnaja Wola” zwraca uwagę, że głównym ideologiem w Mińsku jest urodzony w Rosji Igor Karpienko – szef Komunistycznej Partii Białorusi, a w gestii ideologów leżą kwestie dotyczące kształtowania postaw społecznych ludzi na Białorusi. Właśnie za czasów rządów komunistów na Białorusi Radzieckiej język rosyjski stał się głównym językiem komunikacji międzyludzkiej .
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply