Transakcje transgraniczne byłyby nadal opodatkowane według stawek państwa członkowskiego przeznaczenia. Stopniowo zmieniany byłby jednak sposób pobierania podatków, tak, aby zapewnić skuteczniejszą ochronę przed oszustwami. Państwa członkowskie tracą znaczną część oczekiwanych przychodów z VAT – rocznie około 170 mld euro. Przez same oszustwa transgraniczne w Unii Europejskiej utraty dochodów z VAT to około 50 mld euro rocznie.

To też duży problem w Polsce. Tak zwana „karuzela podatkowa”, przez którą firmy unikają płacenia VAT, powoduje kłopoty dla uczciwych przedsiębiorców. Budżet traci na tym procederze milionowe wpływy, mówi prof. Jerzy Żyżyński, ekonomista, członek Rady Polityki Pieniężnej.

– Zwłaszcza w usługach budowlanych i remontowych, naprawach samochodów, jak się słyszy tu i ówdzie, ten podatek jest na tyle wysoki, że stanowi pokusę, żeby „pod stołem” pewne sprawy opłacić, czyli Skarb Państwa na tym traci. Myślę, że zwłaszcza w usługach podatek powinien być obniżony. Jeżeli UE daje tę szansę, to jest bardzo ważne. W usługach, w których się obniży, nie będzie takiej pokusy unikania zapłaty tego podatku w usługach i zredukuje to na pewno szarą strefę. Co jest bardzo ważne, Polska wiele traci na tak zwanych „karuzelach vatowskich”, wyłudzeniach podatku VAT. Są fikcyjne transakcje. Ocenia się, że rocznie strata tego podatku może wynosić nawet do 60 mld zł.zaznacza prof. Jerzy Żyżyński.

Minister Finansów Paweł Szałamacha powiedział, że docenia inicjatywę KE w sprawie zmian w VAT. Resort już przygotował pewne rozwiązania, m.in. klauzulę o unikaniu opodatkowania i obniżenie limitu płatności gotówkowych.

Finalizowane są też rozwiązania legislacyjne.

RIRM/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply