Funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w miniony weekend zatrzymali siedmiu cudzoziemców, którzy łamiąc polskie prawo stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego w naszym kraju. Ukraińcy zostali doprowadzeni do granicy, a Gruzini i Mołdawianin czekają na deportację.
Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek, że zatrzymani cudzoziemcy to czterech obywateli Gruzji, dwóch obywateli Ukrainy i jeden Mołdawianin. Dwóch z nich już opuściło Polskę, a pozostali czekają na deportację.
Jak czytamy, mężczyźni zostali zatrzymani w miniony weekend przez funkcjonariuszy z placówek Straży Granicznej – w Warszawie, Radomiu, Łodzi i Bydgoszczy, zaraz po opuszczeniu przez nich aresztów śledczych i zakładów karnych, gdzie odbywali karę pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa.
“Ze względu na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego komendanci placówek Straży Granicznej wydali całej siódemce decyzje nakazujące opuszczenie terytorium RP pod rygorem przymusowego jej wykonania. Jednocześnie orzekli w decyzjach powrotowych o zakazie ponownego wjazdu na terytorium państw Schengen na okres od 3 do 8 lat” – podaje SG.
Dwaj obywatele Ukrainy zostali już przymusowo doprowadzeni do granicy swego kraju i przekazani ukraińskim służbom. Czterech obywateli Gruzji i Mołdawianina, postanowieniem sądu, umieszczono w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców do czasu wydalenia z Polski.
Czytaj: Kolejny Ukrainiec deportowany. Jeździł po pijanemu i łamał sądowe zakazy
Zobacz także: Ukraińcy stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Jeden został deportowany, drugiego czeka to wkrótce
nadwislanski.strazgraniczna.pl / Kresy.pl
Takie zagrywki pod publiczkę,przypominam że tylko samych ukraińców poszukiwanych jest 13,202 i nasza “dzielna milicja” nie potrafi albo nie chce ich znaleźć jak zapewne i tych 5 ‘hieroji” którzy grozili Menzenowi i tradycyjnie rodzinie jego.