Kneset wzywa do bojkotu Swobody

Trzydziestu deputowanych izraelskiego Knesetu podpisało list otwarty do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza, w którym apelują o bojkot ukraińskiej neobanderowskiej partii “Swoboda”.

Deputowani izraelskiego parlamentu wyrazili głębokie zaniepokojenie rosnącymi nastrojami faszystowskimi na Ukrainie i działalnością nacjonalistycznej partii „Swoboda”.

„Słyszeliśmy o groźbach i obelgach wypowiadanych przez jej członków pod adresem Żydów, Rosjan i innych narodów. Ludzie ci idą za przykładem faszystów i otwarcie pochwalają masowe zabójstwa dokonywane przez ukraińskie oddziały SS” – stwierdzono w liście.

Izraelscy parlamentarzyści są również zaszokowani faktem, że działalność „Swobody” nie została zakazana i że pozostałe partie opozycyjne nie odnoszą się krytycznie wobec działalności i oświadczeń ich nacjonalistycznych parterów z opozycji.

W odpowiedzi, apel Knesetu skomentował dla portalu glavcom.ua polityk „Swobody” Jurij Syrotiuk, którego zdaniem był on inspirowany i opłacony przez Partię Regionów. „Regionały [Partia Regionów – red.] pracują w stylu Pawlika Morozowa: oczerniają swoich politycznych oponentów poprzez różne oświadczenia w naszym kraju i za granicą. Mają od tego PR-owskie struktury, gotowe do wypełnienia każdego zamówienia. Ale regionały niepotrzebnie tracą pieniądze” – dodał.

jz/Kresy.pl