Rosyjscy okupanci wzniecili pożar na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Państwowe rosyjskie media zrzucają z kolei oskarżenia na ukraińskie wojsko.
W niedzielę w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać kłęby czarnego dymu nad okupowaną przez Rosjan Zaporoską Elektrownią Jądrową. Szef administracji rejonu Nikipola Jewgienij Jewtuszenko oświadczył, że na miejscu Rosjanie podpalili dużą liczbę opon.
“Enerhodar. Z Nikopola otrzymaliśmy informację, że rosyjscy okupanci wzniecili pożar na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Obecnie poziom promieniowania mieści się w normie. Jednak dopóki rosyjscy terroryści utrzymają kontrolę nad elektrownią jądrową, sytuacja nie jest i nie może być normalna” – oświadczył na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, publikując nagrania kłębów dymu na elektrownią.
Enerhodar. We have recorded from Nikopol that the Russian occupiers have started a fire on the territory of the Zaporizhzhia Nuclear Power Plant.
Currently, radiation levels are within norm. However, as long as the Russian terrorists maintain control over the nuclear plant, the… pic.twitter.com/TQUi3BJg4J
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) August 11, 2024
“Rosja musi zostać za to pociągnięta do odpowiedzialności. Tylko ukraińska kontrola nad elektrownią jądrową Zaporoże może zagwarantować powrót do normalności i pełne bezpieczeństwo” – dodał ukraiński prezydent.
Państwowe rosyjskie media zrzucają z kolei oskarżenia na ukraińskie wojsko. Sugerują, że pożar to efekt uderzenia ukraińskiego drona kamikadze. Powołują się na Władimira Rogowa, stojącego na czele prokremlowskiego ruchu “Jesteśmy razem z Rosją”, działającego na terenie okupowanej części obwodu zaporoskiego.
Zaporoska Elektrownia Jądrowa, największa siłownia atomowa w Europie, jest okupowana przez Rosję od początku marca 2022 roku.
Czytaj: Atak na zajętą przez Rosjan Zaporoską Elektrownię Atomową. MAEA wydała komunikat
Zobacz także: “Wypieranie wojny na terytorium agresora”. Zełenski o działaniach ukraińskich wojsk na terytorium Rosji
tass.ru / Kresy.pl
Jak widać Kresy poddają się jedynie słusznej i obowiązującej w Polsce narracji, że niejaki Zełenski jest nadal prezydentem Ukrainy, chociaż jego kadencja skończyła się w styczniu. Brawo, tak trzymać, a dołączycie wkrótce swoją wiarygodnością do mediów mainstreamowych.
ps. może trzeba było dodać literki p.o. (prawem kaduka)