Kirgistan: wielkie podwyżki cen

Rząd Kirgistanu planuje w roku 2010 zwiększyć o kilkaset procent taryfy na ogrzewanie, gorącą wodę i elektryczność. RIA Novosti informuje, że sprawa ta była omawiana podczas ostatniego posiedzenia gabinetu ministrów.

Według planów rządu, energia elektryczna podrożeje podwójnie: z obecnej ceny 0,71 soma (ok. dziesięć groszy), do półtora soma za kilowatogodzinę. Stawki za ogrzewanie wzrosną mniej więcej czterokrotnie: z 507 somów (ok. 130 złotych) do 2050 somów miesięcznie. Gorąca woda natomiast, według doniesień agencji, podrożeje ośmiokrotnie (według agencji “24 kg”, za gorącą wodę obywatele zapłacą 2050 somów zamiast dotychczasowych 253,8 soma).

Podczas posiedzenia rządu oświadczono, że zwiększenie taryf było niezbędne dla pozyskania środków na modernizację systemu energetycznego i budowę nowych elektrowni.

Agencja “24.kg” zawiadomiła później, że postanowienie dotyczące zwiększenia taryf zostało przyjęte.

Tymczasem obecny na posiedzeniu mer Biszkeka, Nariman Tulejew, wyraził wątpliwość co do celowości tak ostrego podniesienia cen za usługi komunalne. “Policzyłem sobie wszystko i okazuje się, że za ogrzewanie i ciepłą wodę w mieszkaniu jednopokojowym trzeba będzie zapłacić cztery tysiące somów, a w dwupokojowym – sześć tysięcy” – zauważył, dodając, że w Bikszeku mieszka około 27 tysięcy pracowników sfery budżetowej zarabiających około cztery tysiące somów miesięcznie. “Czy jesteście pewni, że zbierzecie pieniądze poprzez zwiększenie taryf? Ludzie będą po prostu odmawiać” – powiedział mer.

Średnia wysokość pensji w Kirgistanie to niewiele ponad dwa tysiące somów. Jak zauważa RIA Novostu jakiś czas wcześniej władze Kirgistanu wyraziły zamiar częściowego rekompensowania emerytom wydatków na energię elektryczną.

Alicja Domagała/lenta.ru/Kresy.pl