Kilka osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji zostało aresztowanych w Sofii, podała w piątek bułgarska telewizja państwowa, powołując się na swoje źródła.
Jak podaje medium, podejrzani zostali zatrzymani podczas operacji przeprowadzonej przez służbę bezpieczeństwa państwa.
Nadawca wyjaśnia, że ani prokuratura, ani krajowe Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie potwierdziły dotychczas, że zatrzymanie miało miejsce.
Jak informowaliśmy pod koniec lutego, niemiecka prokuratura poinformowała o postawieniu zarzutów szpiegostwa na rzecz Rosji obywatelowi Niemiec.
Podejrzany to 55-letni Jens F., który pracował dla firmy, która wielokrotnie wykonywała prace na zlecenie Bundestagu, kontrolując urządzenia elektryczne używane w budynku niemieckiego parlamentu.
Dzięki temu Jens F. uzyskał dostęp do plików PDF z planami pięter, które z własnej inicjatywy wysłał do pracownika ambasady rosyjskiej w Berlinie, który pracował dla rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
PRZECZYTAJ: Merkel: byłam celem rosyjskiego cyberataku
W styczniu pisaliśmy, że aresztowanym w marcu ub. roku obywatelom Litwy, zaangażowanym m.in. w działalność polityczną, grozi od 3 do 15 lat więzienia za szpiegostwo na rzecz Rosji. Obaj mieli zostać zaangażowani w przestępstwa przeciwko państwu litewskiemu przez tego samego funkcjonariuszu FSB.
Jak podała prokuratura, obaj oskarżeni nie znają się i ich działania różniły się. Wyniki postępowania przygotowawczego sugerują jednak, że zostali zaangażowani w przestępstwa przeciwko państwu litewskiemu przez jedną i tę samą osobę – przez pracownika rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa z obwodu kaliningradzkiego.
Podczas śledztwa ustalono, że przedstawiał się oskarżonym pod fałszywym nazwiskiem i płynnie mówi po litewsku. Oni sami, za namową funkcjonariusza FSB, „Petra”, mieli fotografować pewne obiekty i zbierać informacje o określonych osobach, a także brać udział w pewnych działaniach, kupować i sprzedawać wyznaczone publikacje, a także publicznie publikować pewne informacje. Obaj mieli otrzymywać pieniądze za sprzedawane informacje w formie „zasiłku zdrowotnego” lub „rekompensaty” za opłaty wizowe.
Kresy.pl / bntnews.bg
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!