KE odrzuciła wniosek Polski i wznawia naliczanie kar. RMF: nawet 150 mln euro

Komisja Europejska odrzuciła wniosek polskich władz o zaprzestanie naliczania kar za niewykonanie decyzji TSUE ws. sądownictwa w Polsce i wznawia wezwania do zapłaty – podaje RMF FM. Kwota kolejnego potrącenia może wynosić nawet około 150 mln euro.

Jak informuje RMF FM, Komisja Europejska odrzuciła wniosek władz Polski o zaprzestanie naliczania kar za niewykonanie decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie procedur dyscyplinarnych w sądownictwie. Na początku listopada ub. roku KE wstrzymała, na wniosek strony polskiej, naliczania kar w wymiarze 1 mln euro dziennie. Teraz uznała jednak, że Polska nie wdrożyła oczekiwanych przez Brukselę zmian w prawie i wznowiła wysyłanie wezwań do zapłaty.

„KE dokładnie przeanalizowała argumenty zawarte w liście z 3 listopada i w wyniku tej analizy KE wciąż uważa, że Polska nadal nie wykonała w pełni orzeczenia TSUE” – powiedział dziennikarce RMF FM rzecznik Komisji, Christian Wiegand. Argumentował w ten sposób odrzucenie wnioski Polski w sprawie kar.

 

Władze w Warszawie zostały o tym poinformowane w ubiegłym tygodniu w liście wysłanym przez unijnego komisarza ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa.

Polskie władze wcześniej argumentowały, że Bruksela powinna zaprzestać naliczania kar dziennych, ponieważ w lipcu 2022 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o sądownictwie w Polsce. Likwidowała ona Izbę Dyscyplinarną, co było jednym z warunków KE, powołując w zamian Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Jednak już wówczas szefowa Komisji, Ursula von der Leyen wyrażała swój sceptycyzm względem nowelizacji, która jej zdaniem nie spełniała oczekiwań Brukseli w sprawie tzw. praworządności.

Przeczytaj: Szefowa KE: Ocenimy zmiany w polskim sądownictwie dopiero wtedy, gdy nowe prawo zostanie wdrożone

Nieoficjalnie dziennikarka stacji dowiedziała się, że Komisja Europejska zwlekała z negatywną odpowiedzą, licząc na wejście w życie nowej ustawy o sądownictwie, którą rząd PiS negocjował z Brukselą. Prezydent Andrzej Duda skierował ją jednak do Trybunału Konstytucyjnego i nie wiadomo, jakie będą jej dalsze losy. W tej sytuacji KE uznała, że nie będzie dłużej czekać.

Komisja wznawia naliczanie kar za okres do 29 października 2022, kontynuując wcześniejszą praktykę. Według informacji RMF FM, ma to być „ogromna suma”. Oszacowano, że jeśli kolejna transza będzie liczona do końca marca br., może to być nawet około 150 mln euro. Środki te zostaną Polsce potrącone.

Suma ta uzbierała się przez 5 miesięcy, na które Komisja Europejska zawiesiła wysyłanie wezwań do zapłaty. Zrobiła to po tym, jak Warszawa poprosiła w liście wysłanym 3 listopada 2022 r. o zaprzestanie naliczania kar.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Przypomnijmy, że w lutym Sejm przyjął nowelizację ustawy o sądownictwie. Odrzucono wszystkie poprawki Senatu, przez co trafiła ona do podpisu prezydenta w swojej pierwotnej wersji. Sam projekt był wyraźnie forsowany przez PiS, szczególnie przez rząd i otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego, według których jest to bezwzględnie konieczne, by odblokować unijne środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), spełniając zarazem żądania Komisji Europejskiej. Dodajmy, że środki te, włącznie z tzw. częścią gwarantowaną, są w całości pożyczką, którą będzie trzeba spłacić. Przyznał to na początku stycznia br. minister ds. europejskich, Szymon Szynkowski vel Sęk.

Decyzja prezydenta całkowicie zmieniła rządowe plany. Ponieważ nowe przepisy nie weszły w życie, premier Mateusz Morawiecki nie mógł wysłać do Brukseli wniosku o wypłatę unijnych środków.

Jak pisaliśmy wcześniej, według nieoficjalnych informacji RMF FM, w ocenie urzędników Komisji Europejskiej przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o sądownictwie w Polsce jest zgodna z wcześniejszymi ustaleniami, a „główne kamienie milowe dotyczące praworządności wydają się spełnione”. Bruksela chwaliła też ministra ds. europejskich, który forsował kompromis z Brukselą.

Czytaj także: Ziobro: za KPO zapłacimy 300-500 mld zł

Czytaj również: Nowe podatki, płatne drogi i polski satelita – kamienie milowe KPO

W lipcu 2021 roku TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a za niewykonanie decyzji nałożył karę 1 mln euro dziennie. Jest ona naliczana od 3 listopada 2021 r. Ponieważ strona polska nie płaci kar, Bruksela potrąca je regularnie z należnych nam funduszy.

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply