Kandydat na prezydenta Ukrainy: spróbuję zostać liderem “ruchu południowo-wschodniego”

Dziś na mityngu koło Donieckiej Rady Obwodowej poproszono mnie o zorganizowanie i zostanie liderem tzw. “Ruchu Południowo-Wschodniego”. Powiedziałem, że spróbuję. Trzeba pomóc ludziom – powiedział Oleg Cariow, kandydat na prezydenta Ukrainy.

Obiecałem też, że jeśli w jakimś momencie ruch poprosi mnie o wycofanie się z wyborów prezydentkich, to wówczas nie będę kandydował – oznajmił Cariow.

Jego celem – jak deklaruje – jest “federalizacja jako jedyny sposób uratowania państwa”.

Na pytanie, czy nie martwi go, iż wszystkie demonstracje w Doniecku odbywają się pod flagami innego państwa, Cariow odpowiedział, że “wszystkie demonstracje na Majdanie przebiegały pod flagami Unii Europejskiej”.

Kandydat na prezydenta powiedział również, że “trudno nie uznawać ludzi, którzy wyszli z własnymi żądaniami”, dodał też, że “trzeba ich wspierać” – mówił, odnosząc się do protestujących pod Doniecką Radą Obwodową.

Polityk powiedział też, że lepiej by było, gdyby wybory prezydenckie się nie odbyły i że sam zajmie się tworzeniem organu władzy centralnej w Doniecku, do którego ma przyjechać jutro.

unian.net/Kresy.pl