Jak podały japońskie media, Japonia chce opracować nowy silnik dla rodzimego myśliwca 6. generacji we współpracy z brytyjską firmą Rolls-Royce.

Na początku lipca br. serwis „The Asashi Shimbun” poinformował, że japoński rząd pracuje nad planami współpracy z Wielką Brytanię nad opracowaniem silnika dla następcy myśliwców F-2. Według źródeł portalu, sprawa na była omawiana na poziomie międzyrządowym, podczas spotkania premiera Japonii Yoshihide Suga z szefem brytyjskiego rządu Borisem Johnsonem. Ponadto, do Wielkiej Brytanii przybyli przedstawiciele japońskiego resortu obrony, żeby ustalić szczegóły.

Źródła portalu twierdzą też, że przy opracowaniu silnika współpracować będą: japońska korporacja IHI i brytyjski Rolls-Royce. Zaznaczono jednak, że dopiero okaże się, czy taka współpraca będzie realizowana, gdyż główny montaż silnika będzie prowadzony przez firmę japońską wspólnie z producentem z USA. Taka dwustronna współpraca ma nie tylko pozwolić na cięcia kosztów, ale też otworzyć możliwość przyszłego eksportu sprzętu.

Według zapowiedzi, nowy myśliwiec F-3, określany też jako F-X, ma zastąpić 91 używanych obecnie przez Japonię maszyn F-2, które od około 2035 zaczną być wycofywane ze służby. F-X ma być pierwszym, rodzimym samolotem japońskim w technologii stealth.

Przeczytaj: Japończycy rozpoczną produkcję myśliwca nowej generacji na początku nowej dekady

Zgodnie z przyjętym w 2018 roku średnioterminowym programem obronnym, opracowanie myśliwca nowej generacji będzie prowadzone pod przewodnictwem firmy japońskiej, ale z zaangażowaniem partnerów zagranicznych. W 2020 roku japoński resort obrony zdecydował, że liderem projektu budowy myśliwca 6. generacji będzie Mitsubishi Heavy Industries Ltd., która z kolei wybrała jako swojego głównego partnera amerykański koncern Lockheed Martin (zainteresowane były trzy podmioty). Projekt myśliwca ma kosztować około 40 miliardów dolarów.

Pod koniec ubiegłego roku Japonia ogłosiła, że choć rdzeniem projektu będzie współpraca z Amerykanami, to konieczna będzie również kooperacja z innymi krajami w takich obszarach, jak opracowanie silnika i osprzętu elektronicznego dla myśliwca przyszłości. Miałoby to obniżyć koszty oraz ryzyko technologiczne.

Wiadomo, że przedstawiciele Lockheed Martin już kilka razy spotkali się w Japonii z reprezentantami Mitsubishi Heavy Industries.

Według japońskiego ministerstwa obrony, istniały obawy, czy możliwe będzie oddzielne opracowanie silnika z brytyjską firmą, poza współpracą z Amerykanami.

Opracowanie głównie rodzimego myśliwca 6. generacji jest też dla Japończyków istotne, żeby wypełnić lukę dzielącą ich w tym względnie od Chin i Rosji. Chińskie lotnictwo jako jedyne na świecie wprowadza pełne eskadry nie-amerykańskich myśliwców 5. generacji, podczas gdy Rosja pracuje nad co najmniej dwoma samolotami bojowymi 6. generacji.

Portal „Military Watch Magazine” uważa, że nawet współpracując z Brytyjczykami, Japonii nie będzie łatwo opracować silnik porównywalny z tym, jaki mieliby wykorzystać Amerykanie we własnych myśliwcach 6. generacji. Zaznaczono przy tym, że nawet opracowanie silnika o osiągach porównywalnych z amerykańskim F135, używanym w samolotach F-35, byłoby wielkim osiągnięciem, z uwagi na przewagę USA.

Zgodnie z aktualnymi oczekiwaniami, produkcja pierwszego prototypu nowego myśliwca ma ruszyć w 2024 roku, przy czym testy powietrzne miałyby zacząć się w 2028 roku. Produkcja seryjna może ruszyć od 2031 roku.

Japońskie siły powietrzne latają około 200 samolotami Boeing F-15 i zastępują eskadry liczących dziesiątki lat myśliwców F-4 samolotami F-35. Nowy samolot zastąpi F-2, pochodną F-16 Fighting Falcon opracowanego wspólnie przez MHI i Lockheed Martin ponad dwie dekady temu.

Japonia zainwestowała już około 332 milionów dolarów w myśliwca piątej generacji X-2 Shinshin, którego jeden egzemplarz został zbudowany i przetestowany. Jego specyfikacja techniczna budziła jednak wątpliwości dotyczące poziomu zwinności myśliwca. Może być to jednak punkt wyjścia do budowy rodzimej alternatywy dla Raptora. Grafika koncepcyjna kolejnego, gotowego do produkcji projektu Shinshina – nieformalnie nazwanego F-3 – zawiera podobieństwa z F-22, a także do proponowanych amerykańskich myśliwców szóstej generacji.

W międzyczasie Japonia zamówiła również znaczną liczbę F-35, planując w sumie zakup aż 147 sztuk. Obejmuje to ponad 100 F-35A, które mają zastąpić flotę starzejących się samolotów F-4EJ Phantom II, a także 42 F-35B przystosowanych do krótkiego startu i lądowania pionowego, które mogłyby znaleźć się na wyposażeniu lotniskowców klasy Izumo.

asahi.com / ukdefencejournal.org.uk / militarywatchmagazine.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply