Wiktor Janukowycz złożył gratulacje nowemu papieżowi. Prezydent nie zaprosił go jednak na Ukrainę, choć jest ku temu okazja: w lipcu w Kijowie będzie obchodzone 1025-lecie chrztu Rusi.
Prezydent Chin Xi Jinping i prezydent Rosji Władimir Putin potępili w czwartek to, co uznali za coraz bardziej agresywne zachowanie USA, i zobowiązali się do pogłębienia więzi obronnych i wojskowych między swoimi krajami. (more…)
W czwartek premier Donald Tusk odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. (more…)
Liczba lotów bojowych myśliwców NATO mających na celu przechwycenie rosyjskich samolotów wojskowych w rejonie Morza Bałtyckiego w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 20–25%. (more…)
Przewodniczący Dumy Państwowej Rosji przekonywał, że Ukraina wciąga Stany Zjednoczone i Europę w wielką wojnę światową, wezwał zachodnich przywódców do odpowiedzialnego działania, aby uniknąć katastrofy. (more…)
Zainwestujemy 10 mld złotych w bezpieczeństwo granicy wschodniej, w tym systemu fortyfikacji - oświadczył w sobotę premier Donald Tusk. Szef rządu przedstawił założenia planu obrony i odstraszania "Tarcza Wschód".
W sobotę premier wypowiadał się w Krakowie podczas obchodów z okazji 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino. Ogłosił nowy plan obrony i odstraszania pod kryptonimem "Tarcza Wschód". "Podjęliśmy decyzję, aby zainwestować w nasze bezpieczeństwo, a przede wszystkim w bezpieczną wschodnią granice 10 mld zł. Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, że ta granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga" - powiedział.
Wskazał, że chodzi o tarczę, która nas zabezpieczy przed atakami ze wschodu, ale która przede wszystkim będzie miała za zadanie odstraszyć wroga. Szef rządu zadeklarował, że prace już się zaczęły.
W środę parlament Portugalii odrzucił propozycję prawicowej partii, aby oskarżyć prezydenta kraju o
zdradę stanu w związku z jego poparciem dla wypłacania odszkodowań z tytułu kolonializmu zeszłych wieków.
Wniosek taki zaproponowała prawicowa partia Chega, która odniosła sukces w niedawnych wyborach parlamentarnych, znacznie zwiekszając liczbę mandatów w portugalskim Zgromadzeniu Republiki. Powodem były deklaracje prezydenta kraju Marcelo Rebelo de Sousy, sugerującego, że Portugalia powinna wziąć odpowiedzialność za kolonizowanie obszarów pozaeuropejskich i uczestnictwo Portuglaczyków w handlu niewolnikami między Afryką a Ameryką. Według przywódcy miałoby się to wyrazić przez umorzenie długów państw afrykańskich, które powstały z portugalskich kolonii oraz a także dodatkową pomoc finansową dla nich.
Po tych uwagach posiadający władzę wykonawczą rząd oświadczył, że nie zamierza wszczynać żadnej procedury odszkodowawczej z powodu kolonializmu. Chega – trzecia co do wielkości partia w portugalskim parlamencie – zaproponowała wniesienie pozwu karnego przeciwko prezydentowi za zdradę stanu, jak podała w środę agencja informacyjna Reutera. "Partie mogą proponować, co chcą” – skomentował sam prezydent, dodając, że jest to „część demokracji”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!