Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki Warszawa-Modlin zatrzymali 42-letniego obywatela Gruzji, który w swoim paszporcie posiadał 17 sfałszowanych odbitek stempli kontroli granicznej. Podczas kontroli ujawniono, że cudzoziemiec nie wykonał wcześniejszej decyzji zobowiązującej go do powrotu. Sąd zdecydował o umieszczeniu go w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
25 stycznia na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili kontrolę 42-letniego obywatela Gruzji, który przyleciał z Rzymu. W trakcie sprawdzenia dokumentów podróży mundurowi zwrócili uwagę na kilkanaście odbitek stempli kontroli granicznej znajdujących się w jego paszporcie. Odciski pochodzące z węgierskiej, greckiej, holenderskiej i łotewskiej kontroli granicznej odbiegały od obowiązujących wzorów. Analiza wykazała, że stemple zostały podrobione na wzór oryginalnych.
Zobacz też: Gruzini chcieli wprowadzić do obrotu fałszywe dolary. Grozi im 10 lat więzienia
Dalsze sprawdzenie ujawniło, że cudzoziemiec nie zastosował się do wydanej mu trzy lata wcześniej decyzji o zobowiązaniu do powrotu. Zgodnie z dokumentem miał zakaz wjazdu na terytorium Polski oraz strefy Schengen przez sześć miesięcy, jednak nie opuścił obszaru objętego zakazem.
Po przedstawieniu zarzutów obywatel Gruzji poddał się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Sąd zdecydował również o podaniu wyroku do publicznej wiadomości. Ponadto za nielegalne przekroczenie granicy został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Na podstawie postanowienia sądu mężczyzna został umieszczony w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców na okres trzech miesięcy.
Zobacz też: Gruzin był sprawcą licznych przestępstw w Polsce. Został deportowany
Kresy.pl/Straż Graniczna
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!