Grodzka chce udogodnień dla planujących zmienić płeć
Sejmowa podkomisja szykuje szereg udogodnień dla osób chcących zmienić płeć. Sprawy dotyczą tzw. „uzgodnienia płci” mają być prowadzone w postępowaniu nieprocesowym przed Sądem Okręgowym w Łodzi.
Wniosek zgłaszałaby osoba zainteresowana, a nazwisko trzeba będzie zmieniać w trybie administracyjnym – to uzgodnienia posłów.
W myśl projektu, wniosek o uzgodnienie płci może złożyć osoba pełnoletnia, która ma obywatelstwo polskie i nie jest w związku małżeńskim. Dołącza się do niego m.in. orzeczenie wydane przez dwóch lekarzy, a nie – jak postulowano wcześniej – specjalnej komisji przy Naczelnej Radzie Lekarskiej. Orzeczenie to będzie ważne przez rok. Wnioskodawcą projektu jest transseksualista poseł Anna Grodzka.
Według projektu, postanowienie sądu ma być podstawą do wydania nowego aktu urodzenia, numeru PESEL, dowodu, a także do zmiany imienia i nazwiska.
A jeśli będę chciał zostać kangurzycą? Będę miała też na to szansę?
No jasne, doszyją Ci futro i koszyk z marketu, a na poważnie to anek jak mu zmienili pesel, to datę urodzenia ma 2010. Jest niepełnoletni.
https://www.youtube.com/watch?v=sflHRQFeGlQ
tfu, sodoma i gomora.
Te poselskie pomysły to są już jakieś jaja. Uzgodnienie płci w trybie nieprocesowym. Powód jest prozaiczny: przecież widząc takiego zwalistego drwala jak poseł Bęgowski vel Grodzka, żaden normalny sędzia by nie dokonał takowego uzgodnienia, że jest ono kobietą.