Gowin: Jeśli doszłoby do wcześniejszych wyborów, Porozumienie jest na nie gotowe

Wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin oświadczył, że nie widzi powodów, by obecna kadencja Sejmu została skrócona. “Jeśli taki scenariusz się spełni, Porozumienie jest na nie gotowe” – zadeklarował.

Jeśli Prawo i Sprawiedliwość postanowi zakończyć tę koalicję, to oczywiście mam w zanadrzu alternatywne scenariusze – powiedział wicepremier w wywiadzie dla “Super Expressu”, który ukazał się w poniedziałek. Wyraził opinię, że jeśli ktoś chce wypchnąć Porozumienie poza obóz rządowy, to szkodzi Polsce.

“Jeśli ktoś wypycha dziś Porozumienie z obozu rządowego, tym samym działa na rzecz chaosu. Nazywając sprawę po imieniu, szkodzi Polsce” – powiedział Gowin.

Wicepremier deklaruje, że nie widzi powodów, by obecna kadencja Sejmu została skrócona. Dodaje, że jeśli jednak taki scenariusz się spełni, Porozumienie jest na nie gotowe. “W tej walce Dawida z wieloma Goliatami potrafimy być skuteczni. Jestem przekonany, że będziemy istotnym elementem układanki parlamentarnej w następnej kadencji” – oświadczył Gowin.

Gowin został zapytany w wywiadzie dla “SE”, czy poparcie Porozumienia dla wspólnego kandydata opozycji na Rzecznika Praw Obywatelskich nie wywróci koalicji. “Dlaczego miałaby ją wywrócić sprawa, która nie jest objęta umową koalicyjną? Niedawno Solidarna Polska głosowała przeciw PiS i Porozumieniu w dużo ważniejszej sprawie – Krajowego Planu Odbudowy, i nie zagroziło to koalicji. Okoliczności wystawienia dwojga kandydatów na RPO będą kiedyś przedmiotem badań historyków i zapewniam, że wyjdą na jaw bardzo zaskakujące okoliczności” – odpowiedział.

Gowin poinformował, że na posiedzeniu zarządu Porozumienia zostały zgłoszone dwie kandydatury: senator Lidii Staroń i prof. Marka Konopczyńskiego. Druga kandydatura miała wygrać zdecydowaną większością głosów. “Oczekiwaliśmy od PiS dotrzymania niepisanego ustalenia, że w tym podejściu kandydata Zjednoczonej Prawicy na RPO wskazuje Porozumienie. Okazało się jednak, że nie możemy liczyć na poparcie PiS. W tej sytuacji prof. Konopczyński postąpił honorowo i się wycofał, a my zdecydowaliśmy się udzielić swojego poparcia prof. Wiąckowi. To znakomity specjalista w zakresie praw człowieka. Znany jest z zachowywania neutralności politycznej. Jest też znakomitym ekspertem, z którego kompetencji w przeszłości korzystaliśmy” – dodał.

Zobacz także: Wizja Gowina: Polska wielu narodów oraz współczujący, zielony i proeuropejski konserwatyzm

Wicepremier skomentował także kwestię sporów w Zjednoczonej Prawicy. “Do różnicy w głosowaniach dochodzi bardzo sporadycznie. Takie rozdźwięki są naturalne w każdej koalicji pod każdą szerokością geograficzną. Gdybyśmy się zgadzali we wszystkim, bylibyśmy jedną partią” – powiedział.

se.pl / Kresy.pl