Budżet wojskowy Federacji Rosyjskiej przekroczył łączne wydatki na obronę krajów Unii Europejskiej – poinformował w środę portal Financial Times.

Rosyjskie wydatki na obronę wzrosły o 42% w ujęciu realnym w zeszłym roku, osiągając 13,1 biliona rubli. Jest to około 462 miliardów dolarów, jeśli weźmiemy pod uwagę parytet siły nabywczej. Dla porównania, europejskie budżety obronne, w tym Wielkiej Brytanii i państw członkowskich UE, wzrosły o prawie 12% w zeszłym roku, do 457 miliardów dolarów, pisze Financial Times.

Eksperci z Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS) ostrzegają, że w tym roku całkowite wydatki Rosji na obronę wzrosną o 13,7% i osiągną 15,6 biliona rubli.

Eksperci zauważają, że Europejczycy mogą stanąć przed poważnymi wyzwaniami bezpieczeństwa, jeśli Stany Zjednoczone zmniejszą wsparcie dla Ukrainy i Europy.

Prezydent USA chce, aby członkowie sojuszu powinni przeznaczać 5 proc. PKB – co stanowi znaczny wzrost z dotychczasowego poziomu 2 proc. i poziom, którego żaden kraj NATO, łącznie ze Stanami Zjednoczonymi, obecnie nie spełnia. Urzędnicy z krajów NATO stwierdzili, że zgadzają się, że wydatki na obronę muszą wzrosnąć, ale nie poparli kwoty 5 proc., która według analityków byłaby politycznie i ekonomicznie niemożliwa dla niemal wszystkich członków. Wymagałoby to setek miliardów dolarów dodatkowego finansowania.

Minister Obrony Narodowej Polski Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że popiera żądanie prezydenta Stanów Zjednoczonych. „Osiągnięcie celu Trumpa zajmie kolejną dekadę, ale myślę, że nie należy go krytykować za postawienie sobie naprawdę ambitnego celu, ponieważ w przeciwnym razie niektóre kraje będą nadal debatować, czy większe wydatki są rzeczywiście potrzebne” – podkreślił szef polskiego MON.

Premier Donald Tusk wezwał kraje UE do zwiększenia wydatków na obronność, aby osiągnąć cele wyznaczone przez prezydenta USA Donalda Trumpa. “Nie lekceważcie tego wezwania do 5 proc.” – oświadczył.

Tusk zaapelował do państw członkowskich UE, by same wzięły sprawy bezpieczeństwa w swoje ręce. “Nie lekceważcie tego wezwania do 5 proc.” – oświadczył, nawiązując do wielokrotnych wezwań prezydenta USA, aby kraje Europy wydawały 5 proc. PKB na obronność. Trump mówił o tym m.in. w styczniu br.

“Nie pytajcie Ameryki, co może zrobić dla naszego bezpieczeństwa. Zapytajcie samych siebie, co możemy zrobić dla naszego własnego bezpieczeństwa” – powiedział szef rządu, parafrazując słowa zmarłego prezydenta USA Johna F. Kennedy’ego.

W ubiegłym roku Polska wydała 3,7 proc. PKB na obronność, a w roku bieżącym wydatki na ten cel mają sięgnąć 186,6 mld zł, czyli 4,7 proc. PKB.

Kreys.pl/FT

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Ynk_Siwy
    Ynk_Siwy :

    Teren Europy jest mniejszy niż teren Rosji. W takim przypadku porównywanie statystyczne jest bez sensu. Ważna jest siła uderzeniowa, oraz systemy obrony naziemnej i powietrznej. Dopiero porównanie tych parametrów daje rozsądne porównanie skali zagrożenia.