Francuski kontyngent wojskowy na Bliskim Wschodzie został wzmocniony samolotami operującymi z lotniskowca Charles De Gaulle.
W poniedziałek francuskie siły zbrojne przeprowadziły pierwsze naloty na pozycję islamskich bojówkarzy z pokładu lotniskowca atomowego Charles De Gaulle. Ich ofiarą padli bojówkarze z organizacji Ad-Daula al-Islamijja. Do ataku użyto myśliwców wielozadaniowych Rafale M, wchodzących w skład grupy lotniczej lotniskowca. Prócz ich na pokładzie okrętu znajduje się także 8 samolotów uderzeniowych Super Étendard Modernisee,2 samoloty wczesnego ostrzegania Northrop Grumman E-2C Hawkeye oraz śmigłowce Dauphin i Alouette III. Działania lotniskowca zabezpiecza brytyjski niszczyciel rakietowy HMS Defender.
Jako cele ataku wybrano punkty w okolicach Mosulu i Ramadi w Iraku oraz Rakki w Syrii. Uderzono głównie w punkty dowodzenia i składy broni i amunicji. Na Bliskim Wschodzie od roku działa już francuski kontyngent lotniczy w skład którego wchodzi 12 samolotów typu Rafale i Mirage.
Video poniżej:
Altair.com.pl/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!